bham.pl - Polonia Birmingham, Forum Polaków w Birmingham

mam dosc nietypowe pytanie.... czy slyszal ktos o pracy w kostnicy? tj. mycie i ubieranie zwlok, oraz generalne przygotowanie do pochowku. moze praca niezbyt przyjemna ale slyszalem ze dobrze placa... no i wrazenia niezapomniane moze ktos pracowal albo pracuje w kostnicy i moze sie podzielic informacjami na ten temat. jak dostac taka prace? mam isc do pierwszej lepszej kostnicy i powiedziec ze szukam pracy?? czy potrzeba jakies kwalifikacje czy kursy?? z gory dzieki za info

o Boze mnie to by po nocach sie snilo...nie potrafie pozegnac sie z nieboszczkiem z rodzina a jakbym miala pracowac przy nich brrrr.....silna psychike masz jak sadze?!powodzenia ,niestety nie potrafie odpowiedziec na Twoje pytanie

Naj lepiej walić do źródła idz i zapytaj ze chcesz pracować słyszałem ze możesz sobie wypić 200 ml dziennie i 1000 f tyg płaca ale nie wiem ile w tym prawdy

Witam, tez wlasnie szukam pracy w tych tematach jak np. grave-digger, operator pieca krematoryjnego, mycie zwlok, ubieranie zwlok itd. Wszystko bez problemu zrobie, mam twarda psychike. Jedyna opcja to gdzie znalezc taka prace i czy trzeba specjalne kursy?

Jakby ktos cos akurat wiedzial to prosze o kontakt w temacie albo na PW, jesli akurat wypali na pewno sie odplace w jakikolwiek sposob. )

Nie ma to jak lubić swoją pracę.

odswiezam temat czy slyszal ktos cos? podobno naprawde niezle mozna zarobic tylko czy trzeba miec jakies kursy?

Można o tym przeczytać gdziekolwiek w Internecie, podrzucam notkę zza oceanu http://www.jobmonkey.com/uniquejobs/embalmer-jobs/

Z tego co mi wiadomo,bo kiedyś tez szukałem takiej pracy,to praca w kostnicy przyszpitalnej jest faktycznie dobrze płatna ale trzeba mieć szkolenie Embalmer'a.Praca w prywatnym zakładzie pogrzebowym jest średnio-dobrze płatna i często jest to praca na pol etatu.To czy ktoś jest odporny psychicznie na takie rzeczy wyjdzie dopiero w "praniu". Jeśli szukacie pracy związanej z obsługą pogrzebów,zmarłych etc. to radziłbym po prostu złożyć CV w jednym z zakładów pogrzebowych. http://www.indeed.co.uk/cmp/Funeral-Par ... al+Service

Powiem Ci od razu - sorki, ale ni pomogę ale dodam tylko do przedmówców swoje 5 groszy.Pracowałem w PL w wydziale kryminalnym w Policji i parę razy jeździłem na nieboszczyka.Nie było tak źle, jeżeli zwłoki nie były np. w stanie znacznego rozkładu (larwy i niemiłosierny smród), rozczłonkowane np. przy wypadkach samochodowych.Najgorszym przeżyciem było widok zwłok dziecka.Nie ma na to twardzieli...