Wypad w plener... Rowery, namioty, paralotnie...16 - 17 luty
Napisane: 11 lut 2008, 16:09
Ok poprzedni wyjazd byl beze mnie, teraz sie wam nie dam
W mojej glowie pojawia sie spontaniczny pomysl wypadu pod namioty.
Data: 16- 17 luty ( czyli nastepny weekend)
Miejsce : jakies fajne - do potwierdzenia( górki, traski rowerowe, traski piesze, dobre wiatry do latania)
Atrakcje : marzniecie pod namiotem, taplanie sie w blocie, przewidywana kapiel w lodowatej rzece, jazda rowerami, paralotnie , okolicznosci przyrody ze hej, ognisko , gril, moje towazystwo
Wypad uzalezniony jest od warunków pogodowych ( odpowiedni wiatr do latania). Miejsce bedzie potwierdzone najpózniej w czwartek. Co jest potrzebne , namiot , cieply spiwór, cieple ciuchy, sprzet( co kto lubi , buty , rower, paralotnia ,aparat fotograficzny , skrzynka piwa). Raczej wadpie zeby jakas niewiasta oprócz mojej sie skusila( kasia naprawde mi przykro kochanie ze musisz leciec do polski na weekend) .
Plan jest by wyjechac w sobote rano ( wczesnie rano, poszalec caly dzien po górkach ,przespac gdzies,napic piwka, powspominac dzien, poszalec drugi dzien, wrócic do domu w niedziele kolo 20 :00)
Zglaszac uczesnictwo :
Marcin ( ja )
Karol ( wpisuje cie stary od razu, bo wiem ze ty tak )
W mojej glowie pojawia sie spontaniczny pomysl wypadu pod namioty.
Data: 16- 17 luty ( czyli nastepny weekend)
Miejsce : jakies fajne - do potwierdzenia( górki, traski rowerowe, traski piesze, dobre wiatry do latania)
Atrakcje : marzniecie pod namiotem, taplanie sie w blocie, przewidywana kapiel w lodowatej rzece, jazda rowerami, paralotnie , okolicznosci przyrody ze hej, ognisko , gril, moje towazystwo
Wypad uzalezniony jest od warunków pogodowych ( odpowiedni wiatr do latania). Miejsce bedzie potwierdzone najpózniej w czwartek. Co jest potrzebne , namiot , cieply spiwór, cieple ciuchy, sprzet( co kto lubi , buty , rower, paralotnia ,aparat fotograficzny , skrzynka piwa). Raczej wadpie zeby jakas niewiasta oprócz mojej sie skusila( kasia naprawde mi przykro kochanie ze musisz leciec do polski na weekend) .
Plan jest by wyjechac w sobote rano ( wczesnie rano, poszalec caly dzien po górkach ,przespac gdzies,napic piwka, powspominac dzien, poszalec drugi dzien, wrócic do domu w niedziele kolo 20 :00)
Zglaszac uczesnictwo :
Marcin ( ja )
Karol ( wpisuje cie stary od razu, bo wiem ze ty tak )