bham.pl - Polonia Birmingham, Forum Polaków w Birmingham

Witam. Od ponad roku wynajmujemy domek na Erdingtonie przez agencje GREEN. Prawie od poczatku mielismy problemy z przeciekiem z lazienki. Zrobila sie wielka plama w kuchni i wybrzuszenia. Do agencji dzwonilismy regularnie zeby to naprawili. Przysylali "fachowcow" ktorzy niby naprawiali i na nastepny dzien znowu cieklo. Umowe mielismy podpisana na 6 miesiecy i skonczyla sie ona w maju tego roku. Udalo nam sie znalezc nowy dom i w zeszlym tygodniu juz wyslalismy 30 dniowy notice. Dzis zadzwonili do nas i powiedzieli ze mozemy wyprowadzic sie albo na koniec tego miesiaca albo na koniec grudnia. Nie jest to mozliwe dla nas zeby sie wyprowadzis na koniec tego miesiaca poniewaz w domu do ktorego bedziemy sie przeprowadzac jeszcze ktos mieszka. A calego grudnia nie bedziemy tam mieszkac poniewaz warunki sa nie do przyjecia. Zona jest w 8 miesiacu ciazy i meczy ja cala ta sytuacja z domem. Podobna prawo jest takie ze jezeli Landlord nie naprawi powaznej usterki w ciagu 2 tygodni to mamy prawo nie zaplacic rentu ? Zreszta jak oni moga sie zaslaniac umowa skoro umowa ta wygasla pare miesiecy temu ?? Prosze o porade co mozemy zrobic i gdzie podzwonic.

przebiegnij sie do local housing office.

JA sie ze swoim nie cackalem , jak nei chcial naprawic to zagrozilem ze sam naprawie . Wiec sam naprawilem, tj zadzwonilem do pierwszego majstra co wydaje faktóry ( takiego bardziej renomowanego co by nie bylo fuszerki i tanio tez nie bylo) Zaplacilem majstrowi wzialem faktóre i odbilem sobie z czynszu . JAk sie landi przyszedl upomniec o czynsz to dalem mu faktóre i wyjasnilem sprawe. Tera nie ma czekania , usterki usuwa ASAP