Zaloguj się Załóż konto
Polish (Poland)English (United Kingdom)

Mężczyzna skazany za nazwanie sąsiada pedofilem

Mężczyzna z Birmingham został skazany za przeprowadzenie kampanii pełnej nienawiści, którą wytoczył przeciwko swojemu sąsiadowi nazywając go pedofilem.

57-letni Stephen Barlow pisał listy do szkół, w którym oskarżał swojego sąsiada, ojca szóstki dzieci, o pedofilię i twierdził, że mężczyźnie już wcześniej wytoczono kilka spraw o przestępstwa na tle seksualnym. Pisał też do Department of Social Security twierdząc, że otrzymuje on zasiłki mimo że pracuje.

Rzucane przez Barlowa oskarżenia były tak poważne, że policja wszczęła śledztwo w sprawie. I mimo że Daniel Keogh i jego żona Tracy szybko zostali oczyszczeni z jakichkolwiek zarzutów, to jednak dochodzenie z grudnia 2011r. pozbawiło kobietę możliwości spędzenia czasu ze swoim umierającym ojcem.

Barlow, który wyprowadził się z Great Barr i obecnie mieszka w Lingmoore Grove, Aldridge, przyznaje się do winy i twierdzi, że za jego wendettę odpowiedzialne były problemy osobiste oraz alkohol. Mężczyzna sam występował przed sądem, przyznał się do winy i wyznał, że żałował swoich uczynków – zaraz po wysłaniu listów starał się przeszkodzić w ich doręczeniu. Jednak sędzia Robinon stwierdził, że sprawa jest bardzo poważna i skazał Barlowa na 12 tygodni więzienia. Powiedział, że to była przygotowana i zaplanowana kampania, a rodzina Keogha czuła, że powinna się wyprowadzić i bała się chodzić po ulicach. Sędzia dodał też, że to zmieniło ich życie na zawsze.

Keogh powiedział, że w związku z kłamstwami myślał nawet o samobójstwie. Szczęśliwie, sąsiedzi okazali ogromne wsparcie mu i jego rodzinie i to oni zawiadomili policję o poczynaniach Barlowa. Pomogli też przejść rodzinie przez proces.

Daniel Keogh, który nigdy nie miał kłopotów z prawem, opowiada, że Barlow zamienił ich życie w piekło i że do dziś ciągle wydaje mu się, że wszyscy na niego patrzą. W związku z wydarzeniami zaczął też cierpieć na depresję kliniczną.

Sprawy mogły obrać jeszcze gorszy obrót. W listopadzie skazano na dożywocie 24-letniego Lee Jamesa, który zamordował niepełnosprawnego Iraniana Bijana Ebrahimiego, po tym jak pojawiły się fałszywe plotki o jego rzekomych przestępstwach seksualnych.

Daniel Keogh ma świadomość, że taki los mógł spotkać też jego i podkreśla, jak ważną rolę odegrali jego sąsiedzi i jak bardzo uważać trzeba na takie oszczerstwa.
-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Rasistowskie komentarze o Polakach na Facebook-u
 Czytaj następny artykuł:
HMRC ujawniło najdziwniejsze wymówki podatników