Wiadomości
Mieli odłączyć Charliego od aparatury. Pomoc zaoferowali papież i Trump
Londyński szpital wstrzymał decyzję o odłączeniu aparatury podtrzymującej życie Charliego Garda, który we wtorek skończy 11 miesięcy. Papież Franciszek wystąpił z apelem, by rodzicom pozwolono "towarzyszyć dziecku i opiekować się nim aż do końca". Pomoc zaofiarował rownież prezydent USA Donald Trump.
Mały Charlie w piątek miał, zgodnie z decyzją sąd, zostać odłączony od aparatury. Londyński szpital wstrzymał jednak procedurę, aby pozwolić rodzicom, pobyć z nim dłużej.
W niedzielę wieczorem oświadczenie w sprawie losu dziecka wydało biuro prasowe papieża Franciszka. "Ojciec Święty z przejęciem i smutkiem śledzi sytuację małego Charliego Garda i przekazuje wyrazy bliskości z jego rodzicami. Modli się za nich w nadziei, że ich pragnienie towarzyszenia własnemu dziecku i opiekowania się nim aż do końca, będzie respektowane" - zakomunikował w imieniu papieża szef biura prasowego Stolicy Apostolskiej, Greg Burke. W poniedziałek gotowość pomocy małemu Charliemu zadeklarował na Twitterze prezydent USA Donald Trump.
Przez cały ten czas rodzice Charliego Garda walczyli, by móc wyjechać z dzieckiem na leczenie eksperymentalne w klinice w USA. Przegrali jednak sprawę w Europejskim Trybunale Praw Człowieka, w którym próbowali nie dopuścić do odłączenia dziecka, o czym zdecydowali lekarze.
Charlie jest jednym z prawdopodobnie kilkunastu dzieci na świecie cierpiących na rzadką odmianę choroby mitochondrialnej. Jak podają lekarze, nie widzi, nie słyszy, nie może się poruszać, płakać czy przełykać.
wtorek, 04 lipca 2017 10:20
-
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Skomentuj używając konta Facebook
Lub zaloguj się aby użyć konta bham.pl
Czytaj poprzedni artykuł: 22-letni mężczyzna ugodzony nożem w Bartley Green | Czytaj następny artykuł: Modernizacja centrum Longbridge - powstaną nowe kino, restauracja oraz siłownia |