Jak pomoc dziecku przy kaszlu?

Mojego synka od wczoraj meczy kaszel.Bylismy dzisiaj u lakarza,ale Pani Doktor stwierdziala, ze w pluckach malego nic sie nie dzieje tylko gardelko ma lekko zaczerwienione wiec zadnych lekow nie potrzeba. Zaczerwienienie powinno przejsc samo w przeciagu kilku dni. I teraz moje pytanie. W jaki sposob moge mojemu synkowi pomoc?Biedny spac nie moze . Myslalam o inhalacjach z soli, ale sol ktora przywiozlam z Polski juz dawno sie skonczyla. Czy w tutejszych aptekach tez moge ja kupic?

Z naszą córką jest podobnie , tylko u niej na początku stwierdzono infekcję ucha ( no i antybiotyk) nie poprawiło się niestety .Gp stwierdziła ,że może to być na tle alergicznym bądź astmatycznym ??? . Musimy niestety poczekać aż przestaną kwitnąć drzewa, trawy itd. Czyli ?? nie wiadomo ile . Co prawda faktem jest ,że zaczęła kaszleć dopiero na wiosnę a teraz jakby coraz mniej? .

witam ja tez tak miałam z moim synkiem kaszlał prawie przez 3 miesiace dawałam mu miod z sokiem malinowym do herbatki tylko nie duzo miodu bo moze podraznic gardełko i troszeczke złagodziło kaszel i mog spac spokojnie w nocy.

myszka_823, moj synek nie ma jeszcze roczku takze miod odpada .Wlasnie zrobilam mu herbatke malinowa takze zobaczymy jak bedzie sie po niej czul.
wielkimar, lekarka powiedziala,ze byc moze jest to podrazneinie spowodowane pyleniem kwiatow i traw, tymbardziej ze przez caly maj synkowi od czasu do czasu lalo sie z nosa tak przez dzien lub dwa po czym przestawalo.
Strsznie mi Go szkoda, biedny nawet sie zdrzemnac nie moze bo jak spi to kaszel sie nasila

kitty ja tez mysle, ze to od pylenia!
baaaa mam to samo, a corka troche slabiej malo tego w styczniu mnie 5-6 tygodni trzymalo pomagaja leki antyhistaminowe. a gardlo zaczerwienione pewnie od kaszlu.
nawiasem mowiac, szkoda, ze tak niewiele osob odroznia sezonowe "niedyspozycje" od przeziebienia, laduje w siebie/dzieci "leki" i dziwi sie, ze nie pomaga

to samo miałam własnie z moim synkiem cały czas mu sie lało z noska i ten meczacy kaszel ale moj ma juz 2 latka tak ze rozumie cie bo sama przez to przechodziłam jeszcze od czasu do czasu kaszle ale juz nie tak mocno pozdrawiam i zycze zdrowka dla synka.

agg, myszka_823, dzieki dziewczyny, uspokoilyscie mnie, bo ja juz sie zaczelam martwic, ze to jakies zaczatki astmy
W takim razie musimy dzielnie poczekac az sie wszystkie rosliny wypyla
agg, jeszcze takie pytanie. A Ty jakos corce pomaglas?Np.inhalacjami?

Tak na marginesie dodam, ze mnie tez juz od polowy kwietnia drapie w gardle, oczy lzawia i do tego jak troche dluzej posiedze na polku to z nosa sie leje ehhh...

Mysle ze musisz poczekac z jaka kolwiek diagnoza , bo byc moze to poprostu zwykly kaszelek .Moj synek kaszlal mi przez pol roku i lekarze mowili dokladnie to samo co tobie, ze osluchowo jest czysty wiec nie ma potrzeby mu dawac jakich kolwiek lekow lecz ja bylam uparta bo uwazam ze nie jest to normalne ze dziecko przez prawie 6 miesiecy kaszle i wybudza sie w nocy. Wiec sukcesywnie co tydzien lub dwa szlam do przychodni z tym samym problemem ,az w koncu laskawie doktor postanowil skonsultowac swoja opinie z innym lekarzem no i dostalo dziecko inchalator wraz tuba dostaje codziennie tylko dwa :wdeszki: przed snem i jest super .Nie kaszle spi spokojnie ma dopiero 2,5 roku wiec na testy jest zbyt maly ale poki co nie widze takiej potrzeby .Mysle ze musisz poobserwowac swoja pocieche jak nie minie a lekarz nie bedzie widzial zadnej potrzeby pomocy w przeciwienstwie do ciebie to skutecznie umilaj mu czas swoimi wizytami Zycze zdrowia

Moja corka tez bardzo czesto miala kaszel i katar z tym ze u niej odrazu przeradzalo sie to w zalpalenie oskrzeli i dostawala coraz to kolejne antybiotyki i inne cudowne wynalazki, inhalatory itp. Ponad 2 lata ciagalysmy sie od lekarza do lekarza i corka co pare miesiecy ladowala w szpitalu z zapaleniem oskrzeli, jak wszyscy lekarze twierdzili na tle alergicznym. Pani doktor ponoc autorytet na skale ogolnokrajowa (w pl) stwierdzila ze niestety inhalator bedzie nam juz towarzyszyl do konca zycia Pozbylam sie calkowicie problemu kiedy wyladowalam uk, z powodu kataru i kaszlu spanikowana znalazlam sie na izbie przyjec bo mala dodatkowo goraczkowala, pokazalam lekarzowi jakie leki przyjmuje moje dziecko po czym on wzial je wszystkie i walnal do kosza, dziecku dal paracetamol i antybiotyk bo juz byly zmiany osluchowe w oskrzelach i kazal jej nie dawac zadnych lekow poza tym, od tamtej pory minelo juz 1,5 roku i tak jak lekarz powiedzial ze sie uodporni zeby przeczekac tak sie stalo. Teraz jak sie czasami zdarzaja jakies alergiczne "kwiatki" (zwlaszcza podczas wizyt w pl) daje jej 5 kropelek Zyrtecu i przechodzi jak reka odjal na dluuugi czas

Jak dziecko ma mokry kaszel to bardzo pomaga jak sie wezmie dziecko polozy sobie na kolanach glowka troche w dol tak pod katem i dlonia zlozona w dziubek oklepywac plecki, zwlaszcza przed spaniem, no i oczywiscie pilnowac zeby powietrze nie bylo zbyt suche. Jak moja mala bardzo kaszlala to moczylam recznik w wodzie z amolem i tez pomagalo

ja tez mialam strasznie chore dzieci w tamtym tygodniu corke kaszel dusil non stop,u syna podejrzewalam zapalenie pluc do tego wysoka temperatura poszlam wiec do GP lekarka wogole sie nie przejela tym syna dotknela raz z przodu i raz z tylu zero reakcji standardowo przepisany paracetamol i jakis syrop na kaszel wkurzylam sie i polecialam do Polski bo zal mi bylo dzieci w obecnej chwili dzieci sa zdrowe dla mnie osobiscie angilelska sluzba zdrowia to smiech do tego co nie potrzeba to podchodza z powaga zreszta duzo mozna pisac o nadzwyczajnie dziwnych przypadkach nie bagatelizujcie tak jak oni z zdrowiem dzieci

ewela119, dokladnie, czasem w Polsce "laduja" w dziecko antybiotyki bezpotrzebnie . Moj synek jakis czas temu mial tez zapalenie oskrzeli, poszlismy do GP a Ona powiedziala, ze dziecko ma sobie wyrobic odpornosc i jezeli kaszel nie przejdzie w ciagu tygodnia to mam wrocic. I miala racje

Wracajac tematu, to synek nie ma mokrego kaszlu tylko suchy, ale za rade o oklepywaniu i tak dziekuje . Maly juz od prawie 2 godzin w lozku, przez ok 1h strasznie sie meczyl, ale wkropilam mu do noska sol fizjologiczna i wydaje mi sie, ze pomogla.ewela119, a czy Zyrtec mozna podawac dzieciom ponizej 1 roku zycia? Tak pytam z ciekawosc, bo narazie mam zamiar odczekac tak jak GP powiedziala. Jezeli kaszel nie przejdzie to mam wrocic do przychodni

Zyrtec (ten w kropelkach) jest wskazany dla dzieci w wieku 2 lat i powyzej, tak jest napisane w ulotce i faktycznie zanim mala skonczyla 2 lata miala syrop od alergii o nazwie Ketotifen ktory poza dzialaniem antyalergicznym dzialal korzystnie na apetyt bo mala zrobila sie strasznym niejadkiem, w ulotce bylo napisane ze dziecko moze byc troche ospale (jak z reszta po wszystkich lekach antyalergicznych) ale nic takiego nie zaobserwowalam. Nazwa miedzynarodowa KETOTIFENUM, oczywiscie na recepte

ewela119 bardzo madrze napisalam i w pelni sie zgadzam
kitty moja mala tez dostala lek od lekarza, niestety nie pamietam co to bylo (aha i jak zaczely sie te kaszle to kazal obserwowac i tez zucil haslo o astmie)
co by niebylo, nie ma co panikowac! jesli chodzi o corka to jak do tej pory lekarz byl nieomylny (w przeciwienstwie do mnie hihi)
frezja ale my lubimy angielska sluzbe zdrowia...
dziwne jak wielu z nas tu "ozdrowialo"

[ Dodano: Czw Maj 27, 2010 21:30 ]
ewela119 mialo byc, ze Ty madrze napisalas

Zapomnialam jeszcze dodac ze pani doktor kazala dawac malej leki czy kaszle czy nie kaszle, byly okresy ze mala nie chorowala 2 miesiace (bylam w niebowzieta) i wtedy jej nie dawalam tych lekow, bo po co dziecko faszerowac ta chemia jak nic sie nie dzieje. Spotykam pania doktor przy okazji jakiejs tam wizyty w przychodni, pyta mnie "mala nie choruje? dawno pani u nas nie byla"; "nie choruje"; "daje pani wziewy?"; "owszem pani doktor"; "widzi pani mowilam ze trzeba bez tego sie udusi" a moje dziecko tuby nie widzialo juz 1,5 roku

Kiedy z tymi wziewami wyladowalam na tej angielskiej izbie przyjec doktor po obejrzeniu tych lekow spytal czy dziecko ma zdiagnozowana astme, a ja wielkie oczy i mowie ze nigdy nikt o astmie nawet nie wspomnial, po czym dostalam zjebe ze w takim razie po cholere dziecko tymi sterydami na astme faszeruje? Dodam ze po wyrzuceniu tych preparatow moje dziecko przestalo wygladac jak gigantyczna klucha i zaczelo wygladac jak dziewczynka

I na koniec wywodu dodam jeszcze ze my narod Polski przyzwyczajeni jestesmy do tego ze antybiotyki wpycha sie wszystkim i na wszystko bo w pl gdzie leki sa tak drogie jest na tym biznes, wiadomo ze matka jak lekarz kaze to zadluzy sie a pol apteki dziecku wykupi bo chce jak najlepiej, w uk gdzie leki w wielu przypadkach sa za darmo i placi za nie rzad pilnuje sie aby nie wypisywac recept bez potrzeby. To takie moje proste przemyslenia

Kitty,oklepuj plecki tak jak Ci ewela napisala i moglabys tez posmarowac mascia rozgrzewajaca czy olejkiem kamforowym klatke piersiowa i plecki.Co do Zyrtecu to w mojej ulotce jest napisane,ze podawac dzieciom od 1-2 lat 5 kropelek do mleka czy jakiegos posilku.

[ Dodano: Czw Maj 27, 2010 22:30 ]
W sumie oklepywanie pleckow,to jest bardziej na mokry kaszel,bo wtedy ladnie sie bedzie wydzielina odrywac.A i mozesz jeszcze podlozyc poduszeczke,zeby spal w pozycji polsiedziacej,to wtedy latwiej mu bedzie splywalo z noska-jezeli ma jeszcze katarek.Pozdrawiam i zdrowka zycze dla synusia

[ Dodano: Czw Maj 27, 2010 22:36 ]
W sumie oklepywanie pleckow,to jest bardziej na mokry kaszel,bo wtedy ladnie sie bedzie wydzielina odrywac.A i mozesz jeszcze podlozyc poduszeczke,zeby spal w pozycji polsiedziacej,to wtedy latwiej mu bedzie splywalo z noska-jezeli ma jeszcze katarek.Pozdrawiam i zdrowka zycze dla synusia