mieszkania z Home Zone

- czy ktos z was ma jakiekolwiek informacje na temat mieszkan z councilu Lichfield Home Zone ? tak zwana "YOUR CHOICE"

a co chcesz wiedziec? jesli nie masz tam rodziny, albo chociaz pracy, to raczej tam nie dostaniesz. trzeba tam mieszkac, albo miec powazny powod.

a wlasnie ze dostalem chce usyzskac info na temat jakiekolwiego remontu , czy trzeba uzyskac zgode od tej agencji jak przy wynajmowaniu domow w agencjach, czy mozna takie mieszkanie ktore sie dostaje wykupic na wlasnosc oraz to jakie sa prawa w agencjach cancilowskich predzej czy [pozniej uzyskam sam takie info w trakcie przeprowadzki do Lichfield jak narazie to musze jeszcze poczekac z miesiac lub dwa poniewaz mam kurs prawka a bez auta sie nie przeprowadze najwazniejsze jest to ze dostalem nr. referencyjny z zgoda na wybranie mieszkania od tej agencji :D:D:D

jesli dostales nr, to widocznie bylo cos, ze przemawialo za tym, ze dostales. pozatym skoro masz z nimi kontakt, to po co pytasz. przypuszczam,ze malo ludzi w birmingham, wie , ze istnieje lichfield. takie rzeczy trzeba dowiadywac sie zanim podpisze sie umowe. znam troche ludzi co dostali takie mieszkania, ale wszyscy mieszkali wczesniej w lichfield. wiem, tez ze maja jakis tam zasob mieszkaniowy, ale pierwszenstwo maja mieszkancy tego miasta.

dosteles numer? jaki numer? przypuszczam ze dosteles login i swoje haslo i mozesz wejsc na strone internetowa obejrzec chaty i zglosc ze chcesz dana chate.ale to czlowieku to jest nic, ja tez takie cos dostalam jakis rok temu,obejrzalam chaty wybralam chate i czekalam na telefon.mieli zadzwonic na drugi dzien z potwierdzenie czy ta chate dostane. po 4 dni czekania sama zadzwonilam i facet dosc nie uprzejmie mi powiedzial ze tego domu nie dostalam a tak wogole takich chetnych jak ja sa setki.ogolnie z rozmowy wyniklo zeby na cokolwiek sie zalapac trzeba miec niezle wtyki albo byc biednym ci..a z setka dzieci. ogolnie po tej rozmowie sobie odpuscilam calkiem ta agencje.

dosteles numer? jaki numer? przypuszczam ze dosteles login i swoje haslo i mozesz wejsc na strone internetowa obejrzec chaty i zglosc ze chcesz dana chate.ale to czlowieku to jest nic, ja tez takie cos dostalam jakis rok temu,obejrzalam chaty wybralam chate i czekalam na telefon.mieli zadzwonic na drugi dzien z potwierdzenie czy ta chate dostane. po 4 dni czekania sama zadzwonilam i facet dosc nie uprzejmie mi powiedzial ze tego domu nie dostalam a tak wogole takich chetnych jak ja sa setki.ogolnie z rozmowy wyniklo zeby na cokolwiek sie zalapac trzeba miec niezle wtyki albo byc biednym ci..a z setka dzieci. ogolnie po tej rozmowie sobie odpuscilam calkiem ta agencje.

w 100procentach się z Tobą zgadzam,numer to jeszcze nic!Możesz sobie przez neta do woli wybierac,wychodzic ścieżke tez.To na nic sie nie zda dopóki nie umowisz sie z nimi na interview.A propos-stojąc w tej kolejce szlag cie trafia widząc bande ciapuchów narzekających na swoj tułaczy los(nie jestem rasistą)