Zaloguj się Załóż konto
Polish (Poland)English (United Kingdom)

Wściekła klientka Asdy twierdzi, że znalazła w kurczaku martwe larwy

Klientka sklepu Asda w Bristolu twierdzi, że nabyła tam pieczonego kurczaka, w którym znalazła larwy.

Kobieta mówi, że gdy położyła mięso na stole, kurczak sam się rozpadł. Zrelacjonowała tę sprawę lokalnej gazecie tłumacząc, że wydało się jej dziwne, że mięso się rozpada bez konieczności krojenia go, więc zdecydowała się przyjrzeć się mu bliżej. Wtedy zdała sobie sprawę z tego, że część kurczaka gnije i jest czarna. Co gorsza, spostrzegła również dwa martwe larwy.


Kobieta doznała mdłości. Mówi, że widok był obrzydliwy, więc chwyciła drób i wyrzuciła go do kosza, nie spoglądając nawet na drugą połówkę kurczaka.


Rzecznik prasowy sieci Asda nie wierzy w opowieść kobiety i w to, że w kurczaku znajdowały się robaki. Jego zdaniem najprawdopodobniej były to jądra ptaka, które powinny zostać usunięte przed sprzedażą. Przedstawiciel Asdy tłumaczy, że firma jest dumna z tego, że oferuje wysokiej jakości produkty. Kurczaki są przygotowywane według najwyższych standardów, ale czasami może się zdarzyć, że zostaje w nich mała ilość podrobów.
-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Zakład produkcji mięsa pod lupą inspektorów ds. żywności - klienci pubów pozbawieni nocy steków
 Czytaj następny artykuł:
Zobacz jak woda zalewa schody na stacji w Kings Norton