Zaloguj się Załóż konto
Polish (Poland)English (United Kingdom)

Limit prędkości w Wielkiej Brytanii może zostać zniesiony w najbliższych tygodniach

Wielka Brytania stoi na progu znaczących zmian w przepisach dotyczących limitów prędkości, które od dawna budzą kontrowersje wśród milionów kierowców.

Już w przyszłym tygodniu, podczas sesji w Senedd, rząd Walii rozważy zniesienie ograniczeń prędkości do 20 mph, które zyskały miano „wojny z motoryzacją”.


Natasha Asghar, Minister Transportu z ramienia Waliijskich Konserwatystów, ostro skrytykowała politykę Partii Pracy wobec kierowców.

„Ministrowie Partii Pracy w Cardiff Bay kontynuują swoją antymotoryzacyjną agendę, zmuszając kierowców do rezygnacji z używania pojazdów poprzez rządową politykę” – stwierdziła Asghar.

Wyraziła także frustrację mieszkańców Walii, którzy, jak twierdzi, są zatrzymywani przez „brak inwestycji w transport publiczny, zakaz budowy dróg oraz limity prędkości 20 mph”.

We wrześniu ubiegłego roku Walia wprowadziła ograniczenie prędkości w zabudowanych obszarach z 30 mph do 20 mph, stając się tym samym pierwszym krajem w Wielkiej Brytanii, który wprowadza takie zmiany. Decyzja ta wywołała kontrowersje wśród niektórych kierowców.


Rząd walijski argumentował, że nowe ograniczenie prędkości przyczyni się do zmniejszenia liczby ofiar śmiertelnych na drogach, obniżenia hałasu oraz zachęci ludzi do chodzenia pieszo lub jeżdżenia na rowerze.

W odpowiedzi na rosnącą krytykę, rząd Walii zapowiedział, że priorytetem jest obecnie „wysłuchanie opinii publicznej”.

W najbliższych tygodniach odbędą się spotkania z przedstawicielami wybranych, biznesem oraz lokalnymi społecznościami w celu zrozumienia potrzeb i oczekiwań.


Annette Jones, lider grupy „20 is not plenty” na Facebooku, zorganizowała protest w Cardiff Bay.

Wyraziła zdziwienie z powodu liczby podpisów pod petycją. „Jestem zdumiona, że udało się zebrać tyle podpisów. Bez wątpienia sprawa zostanie omówiona, ale obawiam się, że będzie to tylko formalność” – komentuje Jones.

Lee Waters, minister odpowiedzialny za transport, odpowiedział na kontrowersje: „Jeśli żaden z oczekiwanych rezultatów nie zostanie osiągnięty, oczywiście będą potrzebne zmiany. Na razie wszystko idzie zgodnie z planem – prędkość spadła, a jak wszędzie indziej, gdzie wprowadzono niższe limity, spodziewamy się mniejszej liczby kolizji, ofiar śmiertelnych i rannych”.


Debata w Senedd w przyszłym tygodniu ma zdecydować o przyszłości limitów prędkości 20 mph w Walii.

W zależności od wyniku może to być ważny krok w kierunku liberalizacji przepisów drogowych na terenie całego kraju.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Aldi pilnie prosi o zwrot produktów. „Nie jedz ich”
 Czytaj następny artykuł:
Pierwsza fala upałów w UK w 2024 roku: Temperatury mogą przekroczyć 25°C!