Zaloguj się Załóż konto
Polish (Poland)English (United Kingdom)

Wielka Brytania rozprawi się z benefitami. Kraju nie stać na rozdawanie pieniędzy

Rząd Wielkiej Brytanii uznaje obecny system świadczeń dla osób niepełnosprawnych za niewnoszący korzyści i zapowiada jego reformę.

System świadczeń dla osób niepełnosprawnych w Wielkiej Brytanii jest poddawany gruntownej rewizji.


Ministerstwo twierdzi, że koszty systemu wzrosły do poziomu „nie do utrzymania” i konieczne jest jego przemodelowanie, aby wsparcie trafiało do osób, które tego najbardziej potrzebują.

Planowane reformy dotyczą świadczeń z tytułu niezależności osobistej (PIP), które mogą oznaczać zastąpienie wypłat gotówkowych jednorazowymi grantami na takie potrzeby jak adaptacje domu.

Jednak organizacja charytatywna działająca na rzecz osób niepełnosprawnych, Scope, określiła te zmiany jako „lekkomyślny atak na osoby niepełnosprawne”.

PIP to świadczenie niezależne od dochodu, wypłacane osobom w wieku produkcyjnym, które pomaga pokryć dodatkowe koszty życia związane z długotrwałą niepełnosprawnością lub stanem zdrowia.

Najnowsze statystyki wskazują, że ponad 3,3 miliona osób w Wielkiej Brytanii otrzymuje PIP, co pomaga im radzić sobie z dodatkowymi kosztami życia z problemem zdrowotnym lub niepełnosprawnością.


Wysokość świadczenia zależy od trudności, jakie osoba napotyka w codziennych zadaniach i poruszaniu się.

Maksymalna tygodniowa wypłata wynosi 184,30 funtów. Środki te mogą być wykorzystane na potrzeby takie jak specjalne diety, odzież, dodatkowe pranie, sprzątanie oraz dostępne taksówki czy paliwo na dojazdy na wizyty lekarskie.

Liczba nowych miesięcznych wnioskodawców w Anglii i Walii, których głównym problemem były lęki i depresje, wzrosła ze średnio 2200 miesięcznie w 2019 roku do 5300 miesięcznie w ubiegłym roku.

Rząd przewiduje, że wydatki na PIP wzrosną o 52% od roku 2023/24, osiągając 32,8 miliarda funtów do roku 2027/28 – podaje BBC.

Jak czytamy na tym portalu Paul Harris, mieszkaniec Barnard Castle, otrzymuje 72,65 funtów tygodniowo w ramach PIP na dodatkowe koszty związane z jego lękami i depresją, takie jak poradnictwo NHS po zakończeniu wsparcia oraz specjalistyczne aplikacje terapeutyczne.


Zrezygnował z pracy jako zarządca nieruchomości w 2016 roku po tym, jak rozwinięte ataki paniki sprawiły, że zaczął wybuchać płaczem w biurze i zamykać się w toalecie.

Od tego czasu nie jest w stanie pracować i stwierdza, że PIP jest „ostatnim bastionem” świadczeń, które mogą go wesprzeć.

Harris twierdzi, że otrzymywane środki „nie rozwiązują problemów”, dodając, że „to nie jest cudowne lekarstwo, nie oznacza, że można wyjechać na wakacje i prowadzić beztroskie życie” -podało BBC.

Zaproponowane reformy — które przybierają formę 12-tygodniowej konsultacji — obejmują zmiany w kryteriach kwalifikacyjnych do PIP, rząd rozważa, czy obecne wskaźniki — takie jak potrzeba korzystania z pomocy i sprzętu — są dobrymi wskaźnikami dodatkowych kosztów.


Rozważane są także inne opcje, takie jak jednorazowe granty na znaczące koszty, takie jak adaptacje domów czy drogie sprzęty oraz zwrot kosztów dla wnioskodawców, którzy przedstawią rachunki za zakupione pomoce, sprzęty czy usługi.

W projekcie rozważa się także, czy osoby z długotrwałymi stanami zdrowia i niepełnosprawnościami będą musiały być w ogóle oceniane.

James Taylor, dyrektor wykonawczy ds. strategii w organizacji Scope, stwierdził, że konsultacje nie rozwiązują podstawowych problemów.

Według niego „trudno uwierzyć, że te konsultacje dotyczą czegoś innego, niż obcięcie wydatków na świadczenia, bez względu na konsekwencje”.

Zobacz też:


To wszystko po tym, jak premier Rishi Sunak zobowiązał się pozbawić lekarzy rodzinnych możliwości wystawiania zwolnień lekarskich jako część planu walki z tym, co nazywa „kulturą zwolnień lekarskich” w Wielkiej Brytanii.

Minister Pracy i Emerytur Mel Stride, cytowany przez BBC natomiast powiedział: „Wprowadzamy największe reformy opieki społecznej od pokoleń – chroniąc tych, którzy najbardziej tego potrzebują, jednocześnie wspierając tysiące osób w powrocie do pracy, modernizując nasz system świadczeń, aby odzwierciedlał zmieniający się krajobraz zdrowotny”

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Ryanair wydaje pilne ostrzeżenie dla podróżnych lecących z brytyjskiego lotniska
 Czytaj następny artykuł:
Najlepsze i najgorsze banki w Wielkiej Brytanii: Które najlepiej chronią swoich klientów