Postępowanie dyscyplinarne

Dyskusje na temat pracy w Birmingham ...

MężczyznaPostNapisane przez artur778 » 18 lip 2012, 20:27 Postępowanie dyscyplinarne

Jestem operatorem bocznego wózka widłowego. W zeszłym tygodniu spowodowałem wypadek (jeżeli można to tak nazwać). Pod koniec pracy straciłem kontrolę i uszkodziłem zabezpieczenie "na raku". Dzień później zrobiono mi spotkanie w managerem i team leaderem który zapisywał przebieg spotkania.
Miałem dostać do domu list w którym miały być przedstawione zarzuty oraz tryb postępowania a okres który jestem na przymusowym zwolnieniu ma być płatny. Po całej rozmowie wyprowadzono mnie jak złodzieja z firmy i zakazano przychodzenia do pracy do póki nie otrzymam dokumentów pocztą.
Dzisiaj minął tydzień. Nie dostałem żadnego listu i postanowiłem zadzwonić do firmy. Powiedziałem o co chodzi i człowiek z którym rozmawiałem obiecał, że oddzwoni do mnie. Oddzwoniła kobieta - niby księgowa firmy w której jestem zatrudniony. Zapytała czy mam czas w poniedziałek i która godzina by mi pasowała. W końcu umówiliśmy się na 14ą.

O fakcie zawiadomiłem swoje związki zawodowe które nie chcą podjąć (lub nie mogą) żadnych kroków ze wzg. na fakt, że nie otrzymałem ww. listu w którym rzekomo ma być adnotacja o trybie postępowania dyscyplinarnego i możliwości uczestniczenia w spotkaniu przedstawiciela Trade Unions.

Moje pytanie jest następujące: co mogę zrobić w takiej sytuacji jeżeli zostanę zwolniony w poniedziałek po 14ej?
Pracowałem po 11 godzin dziennie na wózku z jedną 30 minutową przerwą a efekty przemęczenia widać.
Nigdy wcześniej nie miałem takich problemów.

Proszę Was drodzy forumowicze o jakąś poradę ?

Pozdrawiam
A.

artur778
Początkujący
 
 
Posty: 25
Dołączył: 31 paź 2011, 15:23
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Ivoneczka23 » 18 lip 2012, 21:56 Re: Postępowanie dyscyplinarne

CAB udaj sie tam w razie czego i przedstaw swoje racje ;)
To ja..ta co Was tak wqrwia poprawiajac Wasze błędy ortograficzne...i juz zawsze będę to robiła;)

Ivoneczka23
Stały Bywalec
 
 
Posty: 583
Wiek: 40
Dołączyła: 17 lip 2009, 17:42
Reputacja: 40
Pokojowy

KobietaPostNapisane przez Thesignerka » 18 lip 2012, 21:59 Re: Postępowanie dyscyplinarne

Jesli nie chcesz stracic pracy to ACAS, zaniedbania firmy zglasza sie od razu, a nie po fakcie. Teraz to wyjdzie ze wymyslasz. Ogolnie nie ma lekko. Bo nawet na ewentualne zaniedbania i czas pracy ponad norme musialbys udowodnic.

Mozesz tez sie przejsc do CAB, skoro swit i zalapac sie na advisera (maja limit dzienny i nie ma mozliwosci zapisania sie wczesniej). Nie sadze zeby mieli tlumacza wiec musisz poslugiwac sie angielskim komunikatywnie lub pojsc z kims kto bedzie tlumaczyl. Powinni jakos doradzic, ale cudow nie oczekuj.
'czas zmarnowany nie istnieje we wspomnieniach'
Avatar użytkownika
Thesignerka
Rozeznany
 
 
Posty: 232
Dołączyła: 19 lut 2011, 12:39
Reputacja: 67
Poczciwy

MężczyznaPostNapisane przez artur778 » 18 lip 2012, 22:10 Re: Postępowanie dyscyplinarne

Thesignerka napisał(a):[...]. Bo nawet na ewentualne zaniedbania i czas pracy ponad norme musialbys udowodnic. [...]


Udowodnienie nie jest dla mnie problemem. Tylko komu mam to udowodnić? CAB czy ACAS ? Skoro związki nic nie mogą bo nie ma wszczętego postępowania dyscyplinarnego ?

Rano pojadę do CAB a jak tam skończę to zadzwonię do ACAS`A .....

Z jednym się z Wami zgadzam. Na "czary" nie liczę.

artur778
Początkujący
 
 
Posty: 25
Dołączył: 31 paź 2011, 15:23
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Thesignerka » 18 lip 2012, 23:47 Re: Postępowanie dyscyplinarne

Musisz poczekac na ich ruch, jesli mozesz udowodnic.
Potem z tym do CAB - osobiscie - nie ma porad na telefon - i tam radze isc najpierw.
W COv przyjmuja dziennie tylko 20 osob, wiec kolejka sie ustawia od 6 rano. W bhma bedzie podobnie.

ACAS ma telefon ale duzo platny, chyba z 20 funa za godzine gadki a tyle zejdzie spokojnie zanim wklepia dane do kompa i zrobia wywiad.
Mozliwe ze ACAS ma formularz ktory mozna wypelnic i oddzwonia do Ciebie, ale tu raczej mi sie wydaje ze to Law Centre ma ten formularz.

Jesli wiesz ze masz racje nastawiaj sie na skarge do Employment Tribunal, to cos jak kolegium ale wyroki obowiazuja. W najgorszym wypadku odrzuca twoje zgloszenie jesli uznaja ze zawracasz im tylek :twisted:

Musisz poczekac na ich ruch. Wez sobie nagraj gadke z nimi, moze popelnia jakis blad - zawsze w sadzie lepiej miec 1 dowod za duzo niz za malo. Ja swojego ex szefa nagralam i to teraz jest glowny dowod w sprawie bo koles sie sypnal w gadce koncertowo, a za uszmai mial wiecej niz pol coventry :)

NA biezaco postaram sie aktualizowac moj watek krok po kroku - jak zaskarzac decyzje pracodawcy. 'Tribunal Employmen - jak to dziala' Ale nie mam za wiele czasu a musze przetlumaczyc z kilku stron informacje, co troche mi zajmie bo nie jestem tlumaczem zawodowym :)
Pozdrawiam
'czas zmarnowany nie istnieje we wspomnieniach'
Avatar użytkownika
Thesignerka
Rozeznany
 
 
Posty: 232
Dołączyła: 19 lut 2011, 12:39
Reputacja: 67
Poczciwy

MężczyznaPostNapisane przez lemon » 19 lip 2012, 12:24 Re: Postępowanie dyscyplinarne

Hej
Wiem iż bywa różnie, jednak przedstawię Ci jak sprawa wygląda zwykle w dużych firmach z odpowiednio skonstruowanym kontraktem.
Jestem przedstawicielem związków oraz członkiem colleague forum jednej z większych brytyjskich firm logistycznych. Przyznam szczerze, iż fakt nieotrzymania pisemnego zawiadomienia o spotkaniu jest nieco niepokojący, jednak nie spotkałem się z sytuacją aby zwolniono pracownika na pierwszym spotkaniu ( czyli w Twoim przypadku tym poniedziałkowym). Disciplinary to postępowanie dyscyplinarne, które nie zawsze jest postępowaniem przygotowawczym do zwolnienia, ale wyjaśniającym z wskazaniem na winę i ewentualną winę orzekającym. Pierwsze spotkanie to zwykle „disciplinary hearing”. Polega ono na przedstawieniu Tobie zebranego dotychczas materiału dowodowego (zeznania świadków, zdjęcia z miejsca zdarzenia itp.) oraz przedstawieniu oficjalnego stanowiska firmy wobec zaistniałej sytuacji. Obowiązkowym punktem takiego spotkania jest wysłuchanie Twojego orzeczenia, tudzież wyjaśnień względem całej sprawy. Spotkanie musi być protokołowane a Ty masz prawo zabrać na nie świadka! Tutaj bywa różnie, firma może nie zgodzić się na przedstawiciela związku zawodowego lub instytucji zewnętrznej, warto jednak poprosić o uczestnictwo kogoś zaufanego z firmy. Ja osobiście bywałem świadkiem takich spotkań moich kolegów a nawet jednego z przełożonych, który poprosił mnie o asystę w trakcie toczonego wobec niego postępowania dyscyplinarnego. Pamiętaj że świadek ma prawo zabrania głosu oraz protokołowania rozmowy na wasze potrzeby. Po spotkaniu otrzymujesz kopię protokołu firmowego ( nie zawsze bezpośrednio, czasem jest wysyłana listownie po dwóch, trzech dniach). Jeśli spotkanie było owocne i sprawa została wyjaśniona, wracasz do pracy następnego dnia. Jeśli oczekiwane są dalsze wyjaśnienia ( tak bywa na przykład w postępowaniach dyscyplinarnych osób „wskazanych pozytywnie” podczas „drug testów” gdzie nieraz trzeba poczekać na dodatkowe wyniki przesłanego do laboratorium sampla). Jeśli Twoja wina była ewidentna już po pierwszym spotkaniu i są wyraźne podstawy aby Cię zwolnić i tak ustala się spotkanie kolejne aby owego zwolnienia oficjalnie dokonać . W Twoim przypadku wyjaśnić należy czy zawinił sprzęt czy czynnik ludzki? Czy postępowałeś zgodnie z SOP i SSOW? Czy używałeś PPI ?Czy wypełniłeś ewentualny „check sheet” przed użyciem trucka? czy był on sprawny?itp. Itd. Jeśli wypadek spowodowało Twoje zmęczenie lub rozkojarzenie, pewnie zostaniesz okresowo „zbanowany” z jazdy wózkiem oraz być może wymagany będzie jednodniowy refresh kursu. Tak czy owak byłbym wielce zdumiony, gdyby pracodawca zwolnił Cie na takowej podstawie. Jeśli jednak okoliczności przemawiających na Twoja niekorzyść będzie więcej i zostaniesz ostatecznie zwolniony, świadek oraz protokół z didciplinary bywają bardzo pomocne w sądzie pracy.

PS. Jeśli uważasz, iż pracodawca jest delikatnie mówiąc- niegodny zaufania, możesz nagrać rozmowę jak wspomniała Thesignerka ;)

lemon
Raczkujący
 
 
Posty: 56
Dołączył: 27 lip 2009, 17:20
Reputacja: 10
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez artur778 » 21 lip 2012, 18:53 Re: Postępowanie dyscyplinarne

lemon napisał(a):Hej
Wiem iż bywa różnie, jednak przedstawię Ci jak sprawa wygląda zwykle w dużych firmach z odpowiednio skonstruowanym kontraktem.
Jestem przedstawicielem związków oraz członkiem colleague forum jednej z większych brytyjskich firm logistycznych. Przyznam szczerze, iż fakt nieotrzymania pisemnego zawiadomienia o spotkaniu jest nieco niepokojący, jednak nie spotkałem się z sytuacją aby zwolniono pracownika na pierwszym spotkaniu ( czyli w Twoim przypadku tym poniedziałkowym). Disciplinary to postępowanie dyscyplinarne, które nie zawsze jest postępowaniem przygotowawczym do zwolnienia, ale wyjaśniającym z wskazaniem na winę i ewentualną winę orzekającym. Pierwsze spotkanie to zwykle „disciplinary hearing”. Polega ono na przedstawieniu Tobie zebranego dotychczas materiału dowodowego (zeznania świadków, zdjęcia z miejsca zdarzenia itp.) oraz przedstawieniu oficjalnego stanowiska firmy wobec zaistniałej sytuacji. Obowiązkowym punktem takiego spotkania jest wysłuchanie Twojego orzeczenia, tudzież wyjaśnień względem całej sprawy. Spotkanie musi być protokołowane a Ty masz prawo zabrać na nie świadka! Tutaj bywa różnie, firma może nie zgodzić się na przedstawiciela związku zawodowego lub instytucji zewnętrznej, warto jednak poprosić o uczestnictwo kogoś zaufanego z firmy. Ja osobiście bywałem świadkiem takich spotkań moich kolegów a nawet jednego z przełożonych, który poprosił mnie o asystę w trakcie toczonego wobec niego postępowania dyscyplinarnego. Pamiętaj że świadek ma prawo zabrania głosu oraz protokołowania rozmowy na wasze potrzeby. Po spotkaniu otrzymujesz kopię protokołu firmowego ( nie zawsze bezpośrednio, czasem jest wysyłana listownie po dwóch, trzech dniach). Jeśli spotkanie było owocne i sprawa została wyjaśniona, wracasz do pracy następnego dnia. Jeśli oczekiwane są dalsze wyjaśnienia ( tak bywa na przykład w postępowaniach dyscyplinarnych osób „wskazanych pozytywnie” podczas „drug testów” gdzie nieraz trzeba poczekać na dodatkowe wyniki przesłanego do laboratorium sampla). Jeśli Twoja wina była ewidentna już po pierwszym spotkaniu i są wyraźne podstawy aby Cię zwolnić i tak ustala się spotkanie kolejne aby owego zwolnienia oficjalnie dokonać . W Twoim przypadku wyjaśnić należy czy zawinił sprzęt czy czynnik ludzki? Czy postępowałeś zgodnie z SOP i SSOW? Czy używałeś PPI ?Czy wypełniłeś ewentualny „check sheet” przed użyciem trucka? czy był on sprawny?itp. Itd. Jeśli wypadek spowodowało Twoje zmęczenie lub rozkojarzenie, pewnie zostaniesz okresowo „zbanowany” z jazdy wózkiem oraz być może wymagany będzie jednodniowy refresh kursu. Tak czy owak byłbym wielce zdumiony, gdyby pracodawca zwolnił Cie na takowej podstawie. Jeśli jednak okoliczności przemawiających na Twoja niekorzyść będzie więcej i zostaniesz ostatecznie zwolniony, świadek oraz protokół z didciplinary bywają bardzo pomocne w sądzie pracy.

PS. Jeśli uważasz, iż pracodawca jest delikatnie mówiąc- niegodny zaufania, możesz nagrać rozmowę jak wspomniała Thesignerka ;)


Mógłbyś podpowiedzieć co mam rozumieć poprzez "fakt nieotrzymania pisemnego zawiadomienia o spotkaniu jest nieco niepokojący" ?
Na spotkanie po którym zostałem usunięty z firmy wziąłem kolegę. W firmie jest monitoring i przypuszczam, że nie mam możliwości żeby wmówić mi, że sam opuściłem miejsce pracy.
Bardzo mi zależy na odpowiedzi bo poniedziałek już tuż tuż.
Bardzo dziękuję za dotychczasowe informacje.

Dodano: -- 2 sie 2012, 21:06 --

Witajcie.
Pierwsze spotkanie zaowocowało tym, że dowiedziałem się, że będę miał test na wózku i wróciłem do pracy kolejnego dnia. Kilka dni później otrzymałem list w którym podane było drugie spotkanie. Wczoraj odbyło się a mój supervisor oświadczył, że nie wrócę na wózek bo jestem niebezpieczny a moja umowa i wynagrodzenie zostanie zmienione z 7,40 na 6,40 - na dodatek mam pracować od 6 do 16, 51,5 godziny tyg (nie rozumiem jakiejkolwiek zmiany wynagrodzenia i to już jest chore dla mnie na jakiej podstawie można coś takiego zrobić). W każdym razie nie wyraziłem zgody na to i traktują mnie od kilku dni jak śmiecia. Walczę ze sobą, żeby wejść do budynku i mam już taką nerwicę, że przestaję racjonalnie myśleć.



Dziękuję wszystkim za pomoc.

Dodano: -- 2 sie 2012, 21:15 --

.... zapomniałem dodać, że dostałem rozkaz żeby wyłączyć telefon i usłyszałem, że wszelkie nagrywanie jest bezprawne. Notatek ze spotkań nie dostałem. Dzisiaj poprosiłem o nie ale pracownik HR oświadczył, że jest zmęczony i zrobi mi kopię jutro.

artur778
Początkujący
 
 
Posty: 25
Dołączył: 31 paź 2011, 15:23
Reputacja: 0
Neutralny


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do PRACA