postępowanie dyscyplinarne.... :-)

Dyskusje na temat pracy w Birmingham ...

MężczyznaPostNapisane przez corrado1980 » 12 gru 2008, 18:36 postępowanie dyscyplinarne.... :-)

inteligenci z mojej firmy chcą mnie postawić do postępowania dyscyplinarnego .....
sytuacja była taka...

pracuje w firmie co rozwozi palety..., wczoraj (i dużo wcześniej tez) zepsuł mi się kompletnie wózek paletowy do rozładunku....i poinformowałem o tym managera ...on powiedział spoko będzie nast. na jutro....,a tu na nast dzień ...nic nie ma dla mnie nowego , kazał mi wziąść z innego auta a tam też nie ma...i wpadł na rewelacyjny pomysł, abym jechał do firmy która naprawia nasze trupy ...bo tam stoi jedna ciężarówka nasz i powinien tam być jakiś wózek..., problem w tym że do tego miejsca miałbym ponad....20 km..., a ze dziś jest piątek to trzeba szybko rozwieść , bo wcześnie się łąduje....a ja mówię , żę nie absolutnie tam nie pojadę , bo nie będę miał czasu na pracę..., ale nie ten dupek w zawzięte , że mam tam jechać, ....więc mówię mu , aby zadzwonił do innego naszego biura , (która jest razem z nami ale inny depot)- i pożyczył na jeden dzień jakiś...a na pewno by mieli jakiś.....- a on, że nie bo nie...., i zadzwonił do managera nagadał pewnie bzdur i będzie post dyscyplinarne w stosunku do mnie za to, że odmówiłem wykonania polecenia...
jestem na full time u nich prawie rok..., dali mi jakieś papiery po angielsku , a wydaje mi się , że powinni mi dać po mojemu tak samo jak i kontrakt...a tego nie zrobili , co mogą mi wymyśleć na tym spotkaniu ? wyrzucić... :-), jak może się wybronic przed tą sytuacją ?
Ostatnio edytowano 12 gru 2008, 20:53 przez corrado1980, łącznie edytowano 1 raz

corrado1980
Rozeznany
 
 
Posty: 137
Wiek: 43
Dołączył: 15 maja 2007, 12:55
Lokalizacja: birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Thomas » 12 gru 2008, 19:44 Re: postępowanie dyscyplinarne.... :-)

Będziesz miał szanse na odparcie wszelkich zarzutów na "investigation meeting". Wg prawa powinieneś mieć takie spotkanie z przełożonym przy obecności kogoś z HR oraz wyznaczonego przez ciebie świadka (przeważnie kogoś ze związków).
Najgorsze konsekwencje jakie Ci groza to uwaga słowna lub ewentualnie pisemna (pewnie raczej nie) na jakiś okres przeważnie od 3-6 miesięcy.

Myślę ze jeśli nasz normowany czas pracy a ta podroż przekroczyłaby ten czas, oraz zakres twoich obowiązków nie obejmuje takich zadań w czasie pracy to nie maja podstaw żeby Cie ukarać. Ale zależy co ten angol nazmyślał.
...
Avatar użytkownika
Thomas
Zaangażowany
 
 
Posty: 1369
Wiek: 41
Dołączył: 2 wrz 2006, 19:42
Lokalizacja: Hill Top, W brom
Reputacja: 67
Poczciwy

MężczyznaPostNapisane przez corrado1980 » 12 gru 2008, 20:58 Re: postępowanie dyscyplinarne.... :-)

a ile można mieć takich upomnień....?
chyba nie za dużo, a i to zależy od ludzi...., bo co prawda robie im złotą robotę, ale nie cierpię głupich decyzji i sie nie zgadzam z nimi (próbowałem to zrozumieć , ale nie mogę... )

corrado1980
Rozeznany
 
 
Posty: 137
Wiek: 43
Dołączył: 15 maja 2007, 12:55
Lokalizacja: birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Beata » 12 gru 2008, 22:43 Re: postępowanie dyscyplinarne.... :-)

Jestem przekonana, że tylko Cię straszą. Czy naprawdę myślisz, że są w stanie to zrobić? Szczególnie teraz przed świętami, myślisz, że będzie im się chciało. Nawet w to nie wierz. Czuję jednak, że ty to łyknąłeś. No proszę Cię. :wink:

Pamiętaj miej swój honor. Jeżeli naprawdę czujesz, że masz rację to nie dawaj się tak łatwo zastraszać! Broń swoich racji. Zawsze możesz się zwolnić.

Napisz koniecznie, czy wszczęli postępowanie dyscyplinarne. Bo jestem ciekawa czy bedzie ich stać na taki krok. W co szczerze mówiąc wątpię.

:smile:
Bela
Avatar użytkownika
Beata
Stały Bywalec
 
 
Posty: 436
Wiek: 42
Dołączyła: 30 kwi 2007, 09:55
Lokalizacja: Erdington
Reputacja: 8
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez corrado1980 » 12 gru 2008, 23:47 Re: postępowanie dyscyplinarne.... :-)

tak zrobią to....
bo już jedno rozpoczęli w stosunku do mnie....za kolejną super historie...

za to , że musieli wzywać pomoc drogową, aby mi paliwa zabrakło w ciężarówce.....uahahah
problem ten był w poniedziałek -a ja kończąc pracę w piątek wiedziałem dobrze , że mam paliwo w aucie( znam je już prawie rok i pełny zbiornik mam na min.6 dni pracy...) , ja patrze rano tego dnia auto stoi w całkiem innym miejscu niż zawsze stoi w poniedziałki po załadowaniu...i schowane pod kamerami...w hali...., a wskaźnik mi pokazuje , że jest...dno...! , ale że to auto jest 10 letnie i dużo rzeczy w nim nie działa dobrze min. ten wskaźnik ( proszenie się o naprawę czegokolwiek tutaj graniczy z cudem...czekam już ponad 6 m-cy na nowe klipsy w kurtynie i inne rzeczy...)...i podejrzewałem od razu , że ktoś ukradł paliwo z auta..., i nawet nie dojechałem do Birmingham aby sie zatankować , wskaźnik w tym czasie powariował jeszcze ze wskazaniami i jak auto stanęło...

i tak oto kolejna sposobność do tego aby mi coś dopisać...i niby nie z mojej winy , zgłaszałem , że chyba ukradli mi paliwo wyżej - do managera a ten nawet nie raczył sprawdzić tylko mnie ukarać...

tak to jest u mnie w firmie więcej człowiek straci nerwów na kontaktach z idiotami niż popracuje...

pierwsza historia miała miejsce dziś i wysłali mnie po tej aferze do domu- po rozmowie z nimi , zabrali kartę do tankowania i telefon..., mam przyjechać do nich w poniedziałek na 17.40...na postępowanie w sprawie paliwa...bo jak to napisali ponieśli straty... :-)


mam wiele podobnych historii i poleceń- jakie mi wydawają, aby się pośmiać i zapłakać....

rozumiem teraz Boga - który zamknął ich na wyspie...

corrado1980
Rozeznany
 
 
Posty: 137
Wiek: 43
Dołączył: 15 maja 2007, 12:55
Lokalizacja: birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Thomas » 12 gru 2008, 23:52 Re: postępowanie dyscyplinarne.... :-)

corrado1980 napisał(a):a ile można mieć takich upomnień....?
chyba nie za dużo, a i to zależy od ludzi...., bo co prawda robie im złotą robotę, ale nie cierpię głupich decyzji i sie nie zgadzam z nimi (próbowałem to zrozumieć , ale nie mogę... )


O ile przewinienie nie jest powazne (kradziez, praca pod wplywem srodkow odurzajacych,pobicie itp.) to zwykle procedury wgladaja tak.
Uwaga slowna (np. na okres 3 miesiecy) czyli nic nie mozesz wywinac w ciagu tego okresu, jesli jednak cos wywiniesz to nastepnia jest uwaga pisemna (zwykle na 6 miesiecy) i znowu musisz byc aniolek bo grozi ci wtedy zwolnienie dyscyplinarne.
Uwagi nie maja limitow, moszesz miec ich wiele...dopuki w czasie okresu "na poprawe" nic nie przeskrobiesz :razz:
Mysle jednak jak przedmowczyni nic ci nie zrobia.
...
Avatar użytkownika
Thomas
Zaangażowany
 
 
Posty: 1369
Wiek: 41
Dołączył: 2 wrz 2006, 19:42
Lokalizacja: Hill Top, W brom
Reputacja: 67
Poczciwy

MężczyznaPostNapisane przez lysy » 13 gru 2008, 22:18 Re: postępowanie dyscyplinarne.... :-)

dokladnie jak pisze przedmowca!
warning pisemny jest na czas okreslony i wtedy tzreba sie miec na bacznosci
bo o ile w kwestii pierwszej czyli odmowy wykonania polecenia -jest slowo managera przeciw Twojemu -oczywiscie uzasadniaj swoja decyzje jak pisalem radykalnie
w kwestii kradziezy paliwa -nie zlapali nikogo (ze juz nie wspomne ze Ciebie) na goracym uczynku wiec zarzut jest kompletnie bezpodstawny
trzymaj sie dzielnie
Avatar użytkownika
lysy
Rozeznany
 
 
Posty: 251
Wiek: 46
Dołączył: 5 mar 2007, 11:47
Lokalizacja: Redditch
Reputacja: 2
Neutralny

KobietaPostNapisane przez kik1976 » 14 gru 2008, 13:47 Re: postępowanie dyscyplinarne.... :-)

dokumenty, takie jak umowa o prace nie musza byc w twoim ojczystym jezyku. jestes w anglii. kierowca odpowiada za samochod. jesli ten wozek nie byl w twoich obowiazkach , to powinien odpowiedziec ktos , kto sprawuje piecze nad takim sprzetem. w ciezarowkach zdaje sie jest takie cos jak tachograf. tam zapisywane sa wszystkie ruchy samochody, przynajmniej powinny. jesli maja kamery i nagrywaja to o sie dzieje na placu, to mozna wykorzystac w tej pierwszej sprawie. z tym wozkiem. kim byla osoba , ktora ci te polecenie wydala i czy ma takie prawo. kto u was sprawuje piecze nad kierowcami? normalnie powinienes wykonywac polecenia osoby, pod ktora podlegasz, nie magazynier, czy ktos z biura, jesli maja cos do ciebie,najpier powinni uderzyc do twojego rpzelozonego. jesli cos zdajesz z samochodu np ten wozek, to na pismie i dlaczego np, ze jest zepul sie.
Avatar użytkownika
kik1976
Zadomowiony
 
 
Posty: 970
Dołączyła: 2 wrz 2006, 07:43
Reputacja: 5
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez corrado1980 » 16 gru 2008, 13:00 Re: postępowanie dyscyplinarne.... :-)

to były głupie polecenie spedytora...

u nas wszystko jest na sztukę , zero organizacji ...

a byłem wczoraj na spotkaniu z managerami ode mnie i....dostałem tylko kwit o rozpoczętym postępowaniu i ...tydzień wolnego- płatnego :-)

nast. spotkanie za tydzień w poniedziałek...

ps. nagrań z kamery nie sprawdzali...bo im się nie chciało patrzeć...

corrado1980
Rozeznany
 
 
Posty: 137
Wiek: 43
Dołączył: 15 maja 2007, 12:55
Lokalizacja: birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

KobietaPostNapisane przez Beata » 16 gru 2008, 19:21 Re: postępowanie dyscyplinarne.... :-)

Tydzień wolnego i w dodatku masz za to płatne. :)
Czekasz sobie spokojnie w domu na rozpoczęcie postępowania.
Cóż, nie jest źle!!!

Brakuje mi w tym momencie słów, aby powiedzieć to co myślę. :)
Bela
Avatar użytkownika
Beata
Stały Bywalec
 
 
Posty: 436
Wiek: 42
Dołączyła: 30 kwi 2007, 09:55
Lokalizacja: Erdington
Reputacja: 8
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Thomas » 16 gru 2008, 20:31 Re: postępowanie dyscyplinarne.... :-)

corrado1980 napisał(a):a byłem wczoraj na spotkaniu z managerami ode mnie i....dostałem tylko kwit o rozpoczętym postępowaniu i ...tydzień wolnego- płatnego :-)


Ale chciałeś to wolne??? Jeśli nie to z jakiej racji masz brać wolne kiedy ty nie chcesz?
No chyba ze nie wybrałeś urlopu do końca roku a to jest jedyna okazja.
...
Avatar użytkownika
Thomas
Zaangażowany
 
 
Posty: 1369
Wiek: 41
Dołączył: 2 wrz 2006, 19:42
Lokalizacja: Hill Top, W brom
Reputacja: 67
Poczciwy

MężczyznaPostNapisane przez corrado1980 » 16 gru 2008, 20:40 Re: postępowanie dyscyplinarne.... :-)

nie dali mi przymusowo wolne....na czas postępowania...

dostałem dziś pocztą zeznania każdego ze stron....

i ten spedytor , oczywiście nie powiedział jak było dokładnie...., a główną sprawę opierają , na tym...że nie poszedłem do auta czekać na managera ?! , a mi kazał tam iść...

tak się zastanawiam , czy w ogóle jest sens się tam bronić...bo oni to są przyjaciele , aja nie rozumiem wszystkiego dokładnie , jestem obcy..., i tym co się postawił....a więc na straconej pozycji...
chyba pójdę wybronię się z paliwa, potwierdzę odmowę wykonania polecenia ...i powiem , że wiem dobrze w jakiej jestem pozycji , bez szans na równą ocenę mnie i tyle tego...

bo jak mógłbym dalej pracować z tym kolesiem , a wiem, że znajdę sobie robotę ( mam class 2 , flt , adr, na koparki...., mechanik...) , więc czy sens jest tam walczyć ,


-----------------------------------------------------------------------------------------------
Beata
co masz na myśli....

'' Brakuje mi w tym momencie słów, aby powiedzieć to co myślę. ''

corrado1980
Rozeznany
 
 
Posty: 137
Wiek: 43
Dołączył: 15 maja 2007, 12:55
Lokalizacja: birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez Thomas » 16 gru 2008, 22:36 Re: postępowanie dyscyplinarne.... :-)

Co ty stary wypisujesz. Jeśli nawet jesteś na straconej pozycji to i tak warto spróbować niż się poddać bez próby.
Idz na to spotkanie, bądź spokojny nie atakuj tylko przedstaw swoja wersje i wytłumacz ze dla ciebie to było trudne do wykonania (czy coś w tym stylu). Nikogo nie oskarżaj tylko rozmawiaj i oczekuj pokojowego rozstrzygnięcia sprawy.

POWODZENIA
...
Avatar użytkownika
Thomas
Zaangażowany
 
 
Posty: 1369
Wiek: 41
Dołączył: 2 wrz 2006, 19:42
Lokalizacja: Hill Top, W brom
Reputacja: 67
Poczciwy

MężczyznaPostNapisane przez artur01 » 17 gru 2008, 12:31 Re: postępowanie dyscyplinarne.... :-)

Thomas ma racje nie poddawaj sie trzeba byc silnym :twisted: .Te nieroby tylko czekaja na takich zeby ich ponizyc ,my Polacy jestesmy z innej gliny i nie martw sie wszystko bedzie ok :wink:

artur01
Raczkujący
 
 
Posty: 86
Dołączył: 9 kwi 2008, 17:05
Reputacja: 0
Neutralny

MężczyznaPostNapisane przez corrado1980 » 23 gru 2008, 16:29 Re: postępowanie dyscyplinarne.... :-)

poszedłem , wytłumaczyłem......a oni to kompletnie olali... :-)

i mnie wyrzucili.... , po tym wszystkim wezwali ochronę i pilnowali mnie abym nie zbliżył sie do biura gdzie pracuje - ten miły kolega z którym miałem problemy..., grozili policją, a kiedy ja tylko chciałem podziękować za pracę... !!!
...wygląd mam słuszny i sie chyba obawiali, że komuś się po gębie dostanie.... :-)
hahaha
ale jak nie dali szansy to nie....nie będę nalegał....

po godzinie , zadzwoniłem do mojego ulubionego spedytora , podziękowałem mu za pracę, życzyłem wesołych świąt i powodzenia w życiu....!
koleś jak to usłyszał to zamknął paszcze....!!!
nie wiedzieli tylko o tym , że nawet zwolniony ale z godnością się umiem pożegnać...,
Polak nie trzoda kulturę posiada...., a ja szukam teraz pracę ...

mam tylko do wyjaśnienia sobie z nimi dlaczego nie został zarejestrowany mój wypadek w firmie...podczas rozładunku spadł mi ciężki karton z czymś i przygniótł dłoń, a ja teraz po 3 tyg. czuję, że ta dłoń nie jest silna ( szczególnie jeden palec w stawie... ) i nie zamierzam tego tak zostawić...a może się uda coś wydębić od nich...

pozdr, i wesołych świąt :-D

corrado1980
Rozeznany
 
 
Posty: 137
Wiek: 43
Dołączył: 15 maja 2007, 12:55
Lokalizacja: birmingham
Reputacja: 0
Neutralny

Następna strona

  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Ostatni post
Powrót do PRACA