Problem z Agencja Pracy

Zarejestrowałem się tutaj ponieważ mam mały problem, polega on na niechęci wypłaty pieniędzy za urlop, no więc tak:
pracowałem dla Agencji XYZ, czas pracy to 14 tygodni, za miesiąc pracy należy się 2 dni urlopu płatnego (w w/w agencji), lecz 23 grudnia gdy nie dostałem urlopu od agencji postanowiłem wyjechać na święta do rodziny w Polsce. Po powrocie zadzwoniłem do pracy, aby dowiedzieć się czy nadal mam prace, odpowiedź była jednoznaczna NIE... wcale mnie to nie zdziwiło, lecz chciałem odzyskać pieniądze, które uważam że mi się należą... za urlop... 6 dni czyli kolo 200 funtów. Zadzwoniłem do agencji gdzie jak się okazało pracuje też Polka, uśmiechnąłem się myśląc że nie będzie problemów z dogadaniem się. Po chwili mój uśmiech z twarzy zniknął... gdyż Polka powiedziała mi w ten sposób:
"że wyjechałem do polski porzucając pracę (a mój przełożony nie wyraził na to zgody, bo jak twierdził było dużo zamówień) i nie wypłacą mi pieniędzy za urlop, gdyż zerwałem z nimi umowę, a w umowie podobno podpisałem, że "w razie rezygnacji proszę na piśmie wysłać do agencji wymówienie z 4 tygodniowym wyprzedzeniem" i na podstawie tego twierdzą że mają prawo nie wypłacić mi mojego zapracowanego urlopu...
Proszę o jakąkolwiek pomoc !!! gdzie mogę się zwrócić bądź napisać...
z góry dziękuję za odpowiedź pozdrawiam Adam

Przejrzyj dokladniej forum chyba juz podobny temat byl ale nie pamietam czy final skoncyzl sie w sadzie i jaki byl ew. wyrok.

Z tego co pamietam to:
- najlepiej poszukaj biura Citizens Advice Bureau - i zasiegnij informacji
- podejmij kroki prawne jak najszybciej bo zdaje sie ze jest to chyba kwestia kilku tygodni na wyjasnienie takich spraw
- masz kopie kontraktu z agencja ??
-postaraj sie napisac list do agencjii i wyslij go za pobraniem z "prozba" wyplacenia zaleglego urlopu i obietnica podejecia odpowiednich krokow prawnych w przypadku odmowy.
-napewno wazne bedzie czy poinformowales (nawet po fakcie wyjazdu) agencje i pracodawce (pozatym ciezko bedzie udowodnic komukolwiek ze tak zrobiles czy nie)
- wazne tez bedzie jak dlugo Cie nie bylo w pracy
- .... i nie mow nikomu ze pozuciles prace tylko ze wyjechales w waznych sprawach osobistych ;D ( wymysl cos wiarygodnego) , ew. jak nie bylo Cie w pracy krócej niz tydzien (albo 7 dni roboczych??- nie jestem pewien jak to jest dokladnie) mozesz powiedziec ze byles chory i musza uwierzyc Ci na slowo.

- nie wiem co mozesz jeszcze zrobic
Najlepiej to skontaktuj sie z jakims prawnikiem

hej ja mam podobny problem tylko u mnie sprawa jest troszke inna pracowalem w pewnej agencij i jednej pracy ok rok i 2 miesiace ok 2 stycznia tego roku dowiedzialem sie ze zostalem bez pracy , oczywiscie urlop zalegly zostal choc sa to tylko dwa dni ale zawsze cos polka w agencij powiedziala mi ze szefowa kazala wszystkich poinformowac ze wszystkie urlopy po nowym roku przepadly jezeli sie ich niewykorzystalo przed nowym rokiem w co nie bardzo chce mi sie wierzyc aby bylo zgodne z prawem jezeli ktos wie cos wiecej na ten temat prosilbym o info tak czy inaczej napewno do dupy im sie dobiore bo jeszce przekrecali z niewyplacaniem za przerwy