Jak nauczyc 2 latka sikac na nocnik

Witam wszystkie mamuski moze macie jakies sprawdzone sposoby jak nauczyc dziecko sikania do nocnika prosze o rade .

niestety u mnie jak na razie porazka....

Ja swoja mala zabieralam ze soba do ubikacji i kiedy ja siedzialam na sedesie ona siedziala na nocniku, jak jej sie udalo klaskalam i krzyczalam brawo. Nie naciskaj, ma jeszcze czas, jak dziecko wyczuje ze Ci bardzo na tym zalezy i zobaczy Twoje rozczarowanie niepowodzeniem to sie zniecheci. Moja mala zaczela korzystac z nocnika majac prawie 3 lata a spac bez pieluchy zaczela dopiero niedawno, sama w swoim tempie do tego dojrzala, na sile nic sie nie osiagnie. Zycze powodzenia

Ja swoja mala zabieralam ze soba do ubikacji i kiedy ja siedzialam na sedesie ona siedziala na nocniku, jak jej sie udalo klaskalam i krzyczalam brawo. Nie naciskaj, ma jeszcze czas, jak dziecko wyczuje ze Ci bardzo na tym zalezy i zobaczy Twoje rozczarowanie niepowodzeniem to sie zniecheci. Moja mala zaczela korzystac z nocnika majac prawie 3 lata a spac bez pieluchy zaczela dopiero niedawno, sama w swoim tempie do tego dojrzala, na sile nic sie nie osiagnie. Zycze powodzenia

U mojej to samo zadziałało. Wysadzać często na nocnik. Nawet co 2 godziny. A jak już coś zrobi okazywać radość. Niech maluch widzi, że cieszymy się z jego sukcesu.

Ja kupiłam małej nocnik z fisher prica ze spłuczką ktora wygrywa piosenki itd , miała wtedy jakieś 15 miesięcy i co ją tam sadzałam to posiedziała pobawiła się aż w końcu zeszła bez załatwienia się. Nie chciałam naciskać by jej nie zniechęcić. Kupiłam też nakładaną mniejszą miękką nakładke na muszle i dawałam na normalny sedes gdzie też od czasu do czasu próbowałam ją tam na tej nakładce sadzać. Ale w sumie po 2 tyg odpuściłam ponieważ przeczytałam że najlepszy trening jest ok 2 lat i kiedy corka miała 19 miesięcy sama zawołała że chce pupe-czyli kupe posadziłam ją na nocnik a ona że nie i pokazuje że chce na muszle to było super bo przynajmniej nie trzeba myć nocnika, i tak zostawiałam ją w dzień bez pieluszki i jak jej sie chciało sikać to siadała na swoj nocnik a jak chciała kupkę to wołała żeby siąść na muszle , przyszło to samo niespodziewanie ale wiedziała już do czego służą te urządzenia Oczywiście pochwałom nie było końca i do dziś muszę jej bić brawo i chwalić jak ładnie sie mi załatwiać do nocnika albo do kibelka

Moj synek mial straszne opory do siusiania do nocnika, ale pierwsze co kupilam majtki takie jakie on chcial (z samochadami) i nocnik dla chlopaka , zeby byl wysoki z przodu. Kupilam rowniez w "ci..a" sklepie pare malych samochodzikow za funta i powiedzialam, ze za kazdym razem jak zrobi siusiu do nocnika dostanie samochodzik. Oczewiscie chowalam te co wczesniej dostal i dawalam jako nowy . Po 2 tygodniach siusial bez prezentow i mowil, ze chce siusiu, a po miesiacu no moze 2 ch zaczol sam mowic, ze chce siusiu do kibelka i tak juz zostalo. Teraz sie mecze z siusianiem w nocy, ale przyjdzie czas to sam zalapie, ze trzeba isc w nocy do toalety. Nadmieniam, ze synek w kwietniu konczy 3 lata. Ucze corke robienia do nocnika, ale jak kuba widzie, ze ona siada na nocnik to on tez chce. A na kibelek zuzia nie chce siadac. Wiec jeszcze trosdzke poczekam i oswoje zuzie z kibelkiem.

Drogie mamusie.Moj synek zaczal nauke sikania na nocnik jak skonczyl 8mcy.Po kilku dniach przyszedl czas na pierwsza kupe.i tak juz zostalo.Dzis ma 19 mcy.pieluchy owszem-koniecznie na noc.Ale ma juz majteczki z jest z nich bardzo dumny.A zaczelo sie od okrzykow radosci i klaskania.Zostalo to do dzis.nawet sam sobie bije brawo jak zrobi sisi albo bee moja kolezanka zachecala corke zelkami.za kazde sisi dostawala zelowego misia. i sie udalo. tylko cierpliwosci trzeba i wytrwalosci.Czeste sadzanie dziecka na nocnik pomaga-ale nic na sile.trzymam kciuki. w koncu trening czyni mistrza

Podzielam zdanie, pochwaly naprawde dzialaja zdumiewajaco. Nam pomogl tez grajacy nocniczek,ale najlepsze efekty byly jak maly chodzil do zlobka (w Polsce jeszcze - mial jakis rok - poltora) i widzial starsze dzieci korzystajce z nocnika. Nie chcial byc gorszy i sam zaczal tez korzystac. Ostatnia pieluche w nocy mial w wieku 2.5 latek. Na poczatku bylo pare mokrych przescieradel, mycie i przebieranie w nocy ale to tylko pare pierwszych nocy, pozniej sam sie nauczyl wolac w nocy ze chce do lazienki albo po prostu jakos wytrzymuje do rana.
Teraz to juz sam chodzi do lazienki, spuszcza wode, myje raczki nawet deske podnosi

ja przyjelam taktyke totalnego luzu
ok 2 urodzin Corka zaczela chwytac, ze potrzeby nalezy zalatwiac do nocnika albo na kibelek. mysle tez, ze zaczela pomalu sie kontolowac i jak czula to wolala. i chyba o to w tym chodzi. pochwaly - owszem, ale dziecko musi wiedziec, ze to jest rzecz normalna a nie za nagrode. Moze troche zlobek pomogl, bo inne dzieci chodza na kibelek (takie fajne mini-muszle i mini-zlewy maja ). Takze od tamtej pory w domu chodzila bez pieluchy, zakladalam na wyjscia, gdzie nie zawsze byla mozliwosc skorzystania z toalety. Teraz juz widze, ze Mala potrafi z wyprzedzeniam poinformowac, ale tez potrzymac troche, wiec juz wogole pieluchy nie zakladam. Tylko na noc. I poki co nie zamierzam tego zmieniac. Jak chce, to wola a jak sie zdarzy wpadka to przynajmniej nie nedzie sie stresowac.
Mysle, ze kazde dziecko jest inne i nie ma co sie stresowac czy to sikaniem, czy mowieniem i innymi. Predzej czy pozniej wszystkie maluchy beda robic to samo

Ja tez wcale na mala nie naciskalam i czekalam az sama zalapie i byc moze dlatego zaczela korzystac z nocnika dosc pozno bo majac prawie 3 lata, rodzina i znajomi zwracali mi uwage ze ona taka duza i jeszcze z pielucha ale ja sie nie przejmowalam, konsekwentnie powtarzalam ze zacznie korzystac z nocnika jak bedzie gotowa i tak tez sie stalo. Moim zdaniem takie "tresowanie" maluszka jest bez sensu, znam pare mam co to ich dzieci we wszystkim musza byc pierwsze i najlepsze i szkoda mi ich strasznie

witam,tak czytam i sama nie wiem juz co zrobic,moj syn ma dwa lata a ciagle w pampersach..kiedy chce go nauczyc i siadam na sedes a on na nocnik wtedy zaczynaja sie pytana:mamo gdzie masz sisi???a ja nie wiem co odpowiedziec...
moj chłopak niema czasu mu pokazywac i uczyc go jak to trzeba robic bo ciagle pracuje a ja nie mam juz pomysłow bo nic nie skutkuje;/
moze macie drogie panie jakies pomysły???

Moi obaj ominęli etap nocnika.
A czemu nie masz siusiaka? bo dziewczynki nie mają Proste pytanie - prosta odpowiedź.
Tak, tak, wiem - zaraz "A dlaczego?" powtórzone z 10 razy Ale jak to mawia moja Mama - dzieci to test na inteligencję dorosłych
A teraz kombinuj

Pozdrawiam

własnie tak jest,tlumaczylam ale coz jak to dzieci ciekawe na kazdym kroku...
ze słodyczami probowalam ale bez rezultatu...
moze ktoś jeszcze ma pomysły??? pozdrawiam i dziekuje

Ja swoim dziecia tlumacze tak, tata i ty (czyli kuba) jestescie chlopcami i macie pisiorki, a mama i Zuzia (corka) jestesmy dziewczynkami i nie mamy pisorka i dla tego tata i ty (kuba) siusiacie na stojaco ,a mama z Zuzia na siedzaco. Troche czasu to trwa i musze powtazac ale rozumie. Gorzej jest tlumaczyc w 2 ga strone ale mysle, ze to kwestja wieku zuzia moze jeszcze nie rozumie. Tlumacze tak ze wszystkim np. Jak kuba chce aby mu gumke na wlosy zalozyc bo zuzia ma itd. Z kazda inna sytuacja tlumacze podobnie omawiam wszystko tak aby dziecko zrozumialo. Kubie sie spodobalo sikanie na stojaco do kibelka. Podejzewam, ze lubie dla tego, ze widzi co robi

Ja niemialam z tym wiekszgo problemu.Ok 16 miesiaca w domu wogole niezakladalam Julce pampersa chodzila w domu w samych majtkach i oczywiscie prawie zawsze moczyla wszystkie majteczki az w koncu zaczelo jej to przeszkadzac i sama zaczela wolac na nocio w tej chwili ma 2 latka a pampersy odeszly w zapomnienie nawet na noc juz jej niezakladam.Tylko przed samym spaniem jeszcze robi siusiu albo czasmi ja w nocy wysadzam .Zycze mamuskom powodzenia ale moim zdaniem na kazde dziecko przyjdzie czas musi miec tylko swiadomosc do czego sluzy nocnik ktory (jak w moim przypadku)caly czas byl na widoku i w koncu sie uda.