Ostatnia rzecz jaka chcielibyscie zrobic przed smiercia.

a ja przed śmiercią przespałabym się z murzynem

a ja przed śmiercią przespałabym się z murzynem

to akurat nie jest trudne

a moze lepiej zrobic liste szalonych rzeczy , ktore chcielibysmy zrobic w przyszlosci , ale nie mamy odwagi/czasu/pieniedzy itd... )

Ja to bym wolał nie (przesypiać się z murzynem).

Gdybym się dowiedział że mam na przykład ze 2 lata życia albo rok to pewnie w trybie ciężkiej paniki chciałbym;
- Napisać do córki serię listów do przeczytania co roku, albo nagrać to na filmikach - trochę się pomądrzyć, trochę powygłupiać, ogólnie - być rodzicem obecnym choćby w takiej formie.
- Skończyć chociaż jedną z książek których koncepcje walają mi się po głowie.
- Napisać trochę pożytecznego dla świata oprogramowania open source albo jedną z wielu gier które sobie wymyśliłem i zawsze chciałem zrobić albo zrealizować inny wiecznie odkładany na później prywatny projekt programistyczny.
- Wyprostować trochę finanse żeby rodzina miała łatwiej.

Gdyby było czasu trochę więcej - zrobić doktorat. Trochę obciach nie mieć tytułu na nagrobku

No to już pora zacząć wykonywać wszystko co powyżej napisane, bo 2012 to rok końca świata

Końce świata nie są zbyt szkodliwe, przeżyłem ich lekką ręką licząc kilkanaście

a ja przed śmiercią przespałabym się z murzynem

a dałby taki pospać? ;]

Końce świata nie są zbyt szkodliwe, przeżyłem ich lekką ręką licząc kilkanaście

... bo koniec Świata to święto ruchome

... bo koniec Świata to święto ruchome

hahahhahahahaha h az sie poplakalam ze smiechu:D

nie są zbyt szkodliwe, przeżyłem ich lekką ręką licząc kilkanaście

ja tez przynajmniej z 5

Tak, tak domyślam się, że przespanie się z murzynem nie jest takie trudne, ale nie zrobiłabym tego teraz, bo bałabym się jakiegoś choróbska nabawić. Gdybym jednak miała jutro umrzeć, to dzisiaj byłoby mi wszystko jedno, czy umrę z choróbskiem czy bez
Całkiem poważnie pisząc, to mam tylko jedno marzenie które się nie spełni czy to przed śmiercią, czy kiedykolwiek Chciałabym tylko, żeby moje wszystkie marzenia się spełniały

I co byś później bez marzeń i inspiracji robiła? No chyba że prosto w trumnę nura

Ja w Niemczech miałem możliwość poznać milionerów którym się wszystkie marzenia spełniły i wcale bym im nie zazdrościł. Takich zblazowanych i smutnych ludzi nigdy wcześniej ani później nie poznałem. Marzenia fajnie mieć, spełniać co najwyżej po jednym i następne nabywać, żeby bilans jakiś był, bo jak wszystkie naraz się zaliczy to napęd człowiekowi siada i jest lipa. Ja tam od spełniania marzeń wole przezwyciężanie słabości i rozwój osobisty. Przynajmniej po zaliczeniu jakiegoś punktu ma się trwałe poczucie satysfakcji i kolejne ścieżki się rozwijają a nie krótka przyjemność a potem poczucie pustki i bezcelowości jak po spełnionym marzeniu ;]

plazermen, nie tylko o pieniądzach, czy rzeczach materialnych się marzy.

Większość ludzkich marzeń jest związana z seksem, pieniądze to temat zastępczy

Widzę, że niektórzy są tutaj bardzo ograniczeni Marzą tylko o seksie i kasie. Dobrze, że są jeszcze ludzie, dla których liczą się inne wartości

"Związane z seksem" to bardzo szerokie pojęcie. Imponowanie płci przeciwnej: "Wygram jakieśtam zawody sportowe", "Zrobię super sztuczkę na rowerze", "Kupię sobie super brykę", "kupię ładny duży dom" często psychologicznie sprowadza się do imponowania płci przeciwnej czyli zwiększenia swoich szans na (lepszy/częstszy/w ogóle) seks. Związki i rodzicielstwo więc wszelkie marzenia o romantycznym księciu z bajki, 50 latach zgodnego pożycia i ślicznych bobasach, spacerach w świetle księżyca etc to kwestie ściśle związane z seksem. Sport i zdrowie w oczywisty sposób wpływają na życie seksualne więc ludzie którzy marzą o tym żeby być szczuplejsi, mieć lepszą kondycję, rozciągnąć się i powyginać - chcą lepszego seksu.

Co zostaje? Od czasu do czasu naukowcy, wynalazcy, polityczni idealiści, społecznicy i artyści marzą o czymś nie związanym z seksem. Ale ewolucja bezlitośnie wycina tych genetycznie bezużytecznych mutantów

a gdy marzę o zwiedzeniu jakiegoś pięknego kraju, muszę brać pod uwagę, że mogę spotkać tam kogoś kto mnie przeleci? Lol