Warunki mieszkalne

Witam, tak sie zastanawiam co powinno byc wliczone w cene pokoju. W ogloszeniach ludzie pisza, ze kuchnia do uzytku, kuchnia w pelni wyposazona itp ale jak to wlasciwie jest z ta kuchnia? Czy garnki, talerze, sztucce itp uzywane sa przez wszystkich domownikow czy kazdy ma swoje rzeczy? Spotkalam sie z roznymi przypadkami bedac w Anglii, a jakie sa Wasze doswiadczenia?

Zazwyczaj, jesli ktos wynajmuje komus pokoj i w ogloszeniu informuje, ze kuchnia jest wyposazona, to raczej powinny byc tez te podstawowe rzeczy potrzebne, a nie tylko sprzet agd. Przynajmniej mi sie tak wydaje Wiadomo, ze kazdy ma jakis tams woj ulubiony kubek i nie lubi, kiedy inny domownik go podbiera, a co gorsza, np. przetrzymuje w pokoju. Ja osobiscie nie mialam problemu takiego, ze nie ma garnkow, talerzy, szklanek etc.

Zazwyczaj wszystko jest na miejscu, ale nie badzmy znowu tacy wymagajacy. Za 40p masz 6 lyzeczek lub widelcow lub nozy, a za 7 funtow caly zestaw talerzykow z miseczkami. Jedna dobra patelnia to koszt okolo £23 a porzadny garnek to okolo £15.
Co jeszcze potrzeba? Kubek i szklanki ?
W £40 mozna spokojnie sie zmiescic z podstawowym wyposazeniem dla samego siebie lub dla pary i problem sie calkowicie sam rozwiazuje.
Kwestia jest tez taka, ze zazwyczaj jak jest pokoj do wynajecia we wspolnym domu, to takie rzeczy juz sa na miejscu, bo zazwyczaj sie to od lat zbiera i wrecz czasami szafek na naczynia brakuje.
Jesli widac ogloszenie i poszukuje sie pokoju, to moze warto zawsze po prostu wczesniej umowic sie na wizyte i wszystko spytac?
Oczywiscie takie rzeczy jak plyn do naczyn, czy papier toaletowy warto ustalic, na jakich zasadach sie to odbywa.
Probowalem kiedys roznych opcji i nigdy nie udalo sie znalezc odpowiedniego kompromisu, czasami najlepiej jest miec wszystko wlasne.
Przykladowo jest sytuacja ze jest zrzutka na podstawowe wyposazenie (gabeczki do mycia, szmatki, plyn do podlog, plyn do mycia naczyn itp) i okazuje sie ze w kolko te wyposazenie zakupuje jedna osoba, ktora moze miec po jakims czasie dosc targania siatek.
Jest tez opcja, ze jest grafik i jak sie konczy, to nastepna osoba z domu jest odpowiedzialna za uzupelnienie zapasow, niestety rowniez wadliwa opcja, bo zdarza sie ze zaczyna brakowac papieru, a osoba za to odpowiedzialna udaje wielce zdziwiona ze nie wiedziala ze to teraz jej kolej.
Jednak najwygodniej i najbezpieczniej jest miec wszystko wlasne i po prostu podpisywac markerem, chocby nie wiadomo jak fajne byly stosunki z wspoldomownikami.
Szkoda po prostu nerwow.

Dokladnie. Chodzi o to, ze ja wynajmuje komus pokoje od kilku lat. Jedni maja jakis swoj kubek i talerzy, inni nie majanawet lyzeczki czy koldryito wlasnie oni maja najwieksze wymagania. Dlatego tez chcialam sie dowiedziec jak to jest w innych domach. Na poczatku jak tu przyjechalam to z Polski mialam swoj kubek, talerzyk i sztucce i z czasem sie dokupowywalo reszte rzeczy i tak sie uzbieralo.
A jezeli chodzi o rachunki, jesli sa wliczone to tak jak wczesniej wspomniane sciereczki, papier, plyny itp tez sa wliczone czy to oddzielnie?

(...)
A jezeli chodzi o rachunki, jesli sa wliczone to tak jak wczesniej wspomniane sciereczki, papier, plyny itp tez sa wliczone czy to oddzielnie?

Bez przesady....
Rachunki to tax, prąd, gaz, woda.

Pozdrawiam

tak jak pisalem wcześniej . zależy jak sie dogadacie między soba. jest wiele opcji ale nigdy nie spotkałem się żeby w czynsz były wliczone takie rzeczy jak środki czystości

My jak wynajmowalismy pokoje , zawsze byly dostepne garnki sztucce itp, ale zainwestowalismy w swoje, najpierw kupilismy zestaw talerzy, szklanek sztuccow, garnkow patelnie i tak sie zbieralo, wole talkie rzeczy miec swoje. Tym bardziej ze nawet za 1L w "funciaku" mozna sobie kupic talerze,kubki,szklanki czy sztucce a takze wiele inncych akcesoriow kuchenncych z czasem mozna zainwestowac w cos lepszego
a co do srodkow czystosci to hmmm wlaciciel nie powinien sie martwic czy wynajmujacy ma wystarczajaco papieru toaletowego czy ma w czym wyprac majtki co do plynow do toalety szyb itp mozna sie umowic ze co pare tyg/miesiac inna osoba czy para kupuje dany zestaw.