Dla mnie to po prostu troszkę żałosne
Wszyscy nagle rzucają się na Wawrzyniaka!
Ale o co chodzi? Jeśli coś takiego przytrafi mu się na EURO, to będą ludzie mieli prawo go zjebać, ale litości! To był tylko mecz towarzyski, a cała kadra (łącznie ze Smudą) zachowywała się tak, jakby to był conajmniej finał mundialu. Najpierw Rybus przez 45 sekund pajacował z wybiciem rożnego, a potem 'geniusz' Smuda robił zmianę w 93.minucie, żeby skraść kilkanaście sekund. I, tak na koniec, nie popadałbym w hurraoptymizm po tym meczu. Niemcy grali drugim garniturem, a do tego na pół gwizdka. Gwarantuję Wam, że gdyby wyszła '11', która grała z Hiszpanami w półfinale w RPA, to bez mydła pojechaliby nas czwóreczką. I na przyszłość Polacy muszą się nauczyć, że musimy się odbudować po tych grubych latach,które były. Po prostu trochę więcej luzu i dystansu do spotkań towarzyskich
Pzdr