Wiadomości
Pięciokrotny wzrost liczby imigrantów w ośrodkach w Bułgarii
W Bułgarii odnotowano pięciokrotny wzrost liczby imigrantów w ośrodkach, które jeszcze kilka miesięcy temu nie były nawet w połowie zapełnione. W obliczu rosnącej fali migracyjnej władze zwracają się o pomoc do ludności przygranicznych regionów.
Według danych państwowej Agencji ds. Uchodźców, opublikowanych w piątkowej prasie sofijskiej, w porównaniu z początkiem roku liczba migrantów w przeznaczonych dla nich ośrodkach zwiększyła się pięciokrotnie.
Tylko w ośrodku w Charmanli na południowym wschodzie kraju codziennie przybywa 50 osób. „Prawie nikt już nie opuszcza ośrodka, gdzie migranci mają zapewniony nocleg, żywność i opiekę lekarską” – mówi jego dyrektor Jordan Malinow. Wyjaśnia, że kilka tygodni temu migranci po rejestracji natychmiast opuszczali to miejsce i że jeszcze miesiąc temu było tam ok. 160 osób, a obecnie jest 900 i stale ich przybywa.
Do niedawna migranci udawali się do Sofii i stamtąd do granicy z Serbią; szybko opuszczali Bułgarię. Od czasu gdy praktycznie zamknięto serbską granicę pozostają jednak w Bułgarii. Kraj dysponuje ok. 4500 miejscami w ośrodkach, obecnie znajduje się w nich 2700 osób. W dwóch sofijskich wolnych miejsc już nie ma.
Po zapełnieniu ośrodków, co zdaniem władz nastąpi wkrótce, ponownie na porządku dziennym stanie sprawa otwarcia nowych, a to napotyka opór miejscowej ludności, której zdaniem migranci stwarzają wiele problemów. Bójki między nimi są codziennością zarówno w ośrodkach, jak i poza nimi, zwłaszcza w centrum Sofii, gdzie migranci gromadzą się w okolicach jedynego w mieście meczetu.
Migranci mówią przedstawicielom Agencji ds. Uchodźców, że mimo nasilonej ochrony granicy z Turcją przekroczenie jej za odpowiednią opłatą nie jest niemożliwe. Jest jednak drogie i trudne.
Od początku roku do Agencji o status uchodźcy zwróciło się 9388 osób, w tym 1543 tylko w lipcu. W 2015 r. podań było niewiele ponad 20 tys., w 2014 r. - 11 tys. Obecnie największą grupą migrantów są Afgańczycy (4442), na drugim miejscu są Irakijczycy (2832), liczba Syryjczyków maleje (1120).
Wiceminister spraw wewnętrznych Filip Gunew poinformował w piątek, że od początku roku straż graniczna udaremniła ponad 29 tys. prób nielegalnego przedostania się do kraju. 10 tys. nielegalnych imigrantów zatrzymano wewnątrz kraju. Ponad 80 proc. z nich to Afgańczycy. Według MSW obecnie presja migracyjna na Bułgarię jest znacznie większa niż wobec Grecji. „Zmienił się profil migrantów, przeważają osoby charakteryzujące się znacznie bardziej agresywnym zachowaniem” – podkreślił szef służb operacyjnych resortu Georgi Kostow.
Od początku tygodnia do bułgarskiej policji granicznej, żandarmerii i wojska, chroniących granice z Turcją i Serbią, dołączyło 100 funkcjonariuszy Frontexu (unijnej agencji ds. granic). Bułgaria zwróciła się o 200 osób i następna stuosobowa grupa ma przybyć w następnych tygodniach.
Choć na 259-kilometrowej granicy z Turcją postawiono 130-kilometrowe ogrodzenie z drutu kolczastego i strzegą jej kilkusetosobowe oddziały strażników, ochrona jej jest niełatwa z uwagi na trudno dostępne górskie tereny. Wśród przyczyn nieszczelności granicy bułgarskie media wymieniają rozwiniętą sieć przemytniczą i korupcję w policji granicznej. Na początku tygodnia na wniosek premiera Bojko Borysowa doszło do dymisji jej szefów.
W ostatnich dniach bułgarskie MSW postanowiło wrócić do praktyk z okresu sprzed transformacji politycznej w 1989 r., kiedy ludność w przygranicznych regionach była zobowiązana do informowania władz o każdej nieznanej osobie, która pojawiła się w pobliżu granicy państwa.
W regionach przygranicznych w ostatnich miesiącach powstały ochotnicze oddziały miejscowej ludności, które zatrzymują migrantów. Według miejscowych mediów i międzynarodowych organizacji humanitarnych nierzadko dochodziło do poniżania zatrzymanych i ich obrabowywania. Działalność tych grup cieszy się jednak niejawnym poparciem władz.
Ewgenia Manołowa (PAP)
piątek, 19 sierpnia 2016 17:54
-
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Skomentuj używając konta Facebook
Lub zaloguj się aby użyć konta bham.pl
Czytaj poprzedni artykuł: Po Brexicie Brytyjczycy chcą dalej zachować swobodny przepływ osób | Czytaj następny artykuł: Londyńskie metro w weekendy będzie kursować przez całą dobę |
Gorące Tematy
Anglia wprowadza prostsze zasady segregacji odpadów. Wszystkie materiały…
Ważna informacja dla Polaków w Wielkiej Brytanii. Zamiejscowy dyżur pasz…
Ryanair ogłasza nowe połączenie z Birmingham do Polski
Stopy procentowe w Wielkiej Brytanii pozostaną na najwyższym poziomie od…
Dres jako uzupełnienie męskiej stylizacji? Powiedz TAK wygodzie!