Zaloguj się Załóż konto
Polish (Poland)English (United Kingdom)

Polka i jej mąż musieli uciekać do Polski przed niesłusznymi oskarżeniami o znęcanie się nad synem

Polka i jej brytyjski mąż wyprowadzili się z UK do Polski, gdy NHS zaczęło ich niesłusznie podejrzewać o znęcanie się nad ich nowo narodzonym synem.

Viola i Tony mieszkają obecnie w Babiaku. Ich koszmar zaczął się, gdy po narodzinach dziecka odmówili wykonania testu nakłucia pięty. To zaalarmowało pracowników NHS. W ich domu zaczęły pojawiać się kontrole położnych, pracowników socjalnych oraz policji.

Podczas wizyty policji sugerowano Tony’emu, że to on znęca się nad dzieckiem. Zdaniem mężczyzny wyglądało to tak, jakby władze chciały wymusić na nim przyznanie się do tego, że zabrania żonie właściwej opieki nad synem i wykonania badań - pisze Daily Mail.

Tego samego dnia w domu pary pojawili się także pracownicy Liverpool Social Services. Przyznali, że otrzymali w ich sprawie raport i dlatego muszą sprawdzić sytuację dziecka. Pytali o to, czy Charlie był planowany, jak jest karmiony, jak zmieniane są mu pieluchy. Obejrzeli wszystkie pokoje, a Polkę pytali, czy mąż zmusza ją do czegoś. Swoje podejrzenia oparli na tym, że to Tony z reguły odpowiadał na pytania.

Gdy rodzice zaniepokojeni tym, że krwiak pod okostnowy, który pojawił się na głowie ich dziecka nie goi się, udali się do lekarza, dowiedzieli się, że zlecono cały szereg inspekcji. W notatkach GP przeczytali, iż są podejrzewani o znęcanie się nad dzieckiem. W związku z tym podjęli decyzję o wynajęciu ich angielskiego domu i wyjeździe do Polski.
-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Premier Cameron nawołuje przedsiębiorców do podwyżek płac
 Czytaj następny artykuł:
Partia Pracy chce wydłużyć urlop ojcowski