Zaloguj się Załóż konto
Polish (Poland)English (United Kingdom)

Polak przyznał się do zabójstwa swojej partnerki w Birmingham

Fot: West Midlands Police
W Birmingham doszło do tragicznego wydarzenia, które wstrząsnęło lokalną społecznością.

Paweł Ondycz, 50-letni Polak, przyznał się do śmiertelnego pchnięcia swojej partnerki, Kingi Roskinskiej.


Tragiczny incydent miał miejsce 14 marca w mieszkaniu na Oxhill Road w dzielnicy Handsworth.

Kinga, w wieku 38 lat, została znaleziona przez ratowników medycznych i policję z raną kłutą nogi.

Niestety, pomimo natychmiastowej pomocy, kobieta zmarła wkrótce po przybyciu służb.

Ondycz został szybko aresztowany przez funkcjonariuszy na miejscu zdarzenia.


Zamiast natychmiast wezwać pomoc medyczną po pchnięciu Kingi, mężczyzna zadzwonił po pomoc do swoich znajomych, twierdząc, że nie mówi wystarczająco dobrze po angielsku, aby zadzwonić pod numer alarmowy 999.

Następnie fałszywie poinformował służby ratunkowe, że Kinga popełniła samobójstwo z zazdrości o inną kobietę.

W ramach śledztwa odzyskano ubrania pokryte krwią oraz różne noże z mieszkania. Ondycz przyznał się do zabicia Kingi w wiadomości tekstowej wysłanej do przyjaciela.

Detektyw sierżant Ian Wilkins z zespołu ds. zabójstw powiedział: „Po przeanalizowaniu zapisów rozmów telefonicznych i przesłuchaniu świadków stało się jasne, że Kinga nie zadała sobie sama rany, a Ondycz opowiedział serię kłamstw, aby ukryć fakt, że ją pchnął”.


Ian Wilkins podkreślił, że Ondycz i Kinga Roskinska byli w związku przez około dwa lata, a meżczyzna był wobec niej agresywny.

„Wynik sprawy nie przywróci Kingi, ale mam nadzieję, że fakt, iż Ondycz w końcu przyjął odpowiedzialność za jej śmierć, przyniesie pewną ulgę jej rodzinie” – powiedział.

Ondycz pozostanie w areszcie do wyznaczonego na następny czwartek, 21 grudnia, ogłoszenia wyroku.


Policja z Birmingham podkreśla, że przemoc wobec kobiet i dziewcząt pozostaje priorytetem w ich działalności.

Wszystkie ofiary przemocy domowej są zachęcane do kontaktu, a także do odwiedzenia dedykowanej strony, gdzie można uzyskać pomoc: Pomoc w sprawach przemocy domowej.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Chaos i opóźnienia lotów Ryanair w Wielkiej Brytanii. Pasażerowie czekają godzinami na odlot
 Czytaj następny artykuł:
DWP wydaje ważne ostrzeżenie dla osób pobierających zasiłki w Wielkiej Brytanii