Wiadomości

Jak łatwo stracić auto w mroźny poranek

Z temperaturami poniżej zera, wielu kierowców co rano musi odśnieżać swoje auto i czekać, aż ogrzewanie usunie zamglenie z szyb. Część z nich zamiast siedzieć w zimnym aucie postanawia ogrzać się w domu – a to najlepsza możliwa okazja dla złodzieja.

Chociaż może wydawać się to zaskakujące, wielu kierowców zostawia swoje samochody na podjazdach z silnikami włączonymi i kluczykami w stacyjkach. Kradzież takiego samochodu jest prosta, łatwa i przyjemna i trwa nie więcej niż kilka sekund. W ten sposób zeszłej zimy ze swoimi autami rozstało się 48 kierowców.

Andy Gregory, policjant z jednostki zajmującej się zmniejszaniem przestępczości, mówi, że chociaż branża zabezpieczeń samochodów ciągle się rozwija, to nic nie ochroni naszego auta przed złodziejem, jeżeli sami pozostawimy kluczyki do jego dyspozycji. Sposobem nie jest też zamknięcie drzwi auta za pomocą dodatkowego zestawu kluczy – złodziej po prostu rozbije szybę i odjedzie naszą własnością.

Poza utratą auta w takich przypadkach można zazwyczaj pożegnać się również z pieniędzmi od ubezpieczyciela, ponieważ firmy prawie nigdy nie wypłacają go w takiej sytuacji. Jeżeli w samochodzie znajdowały się też klucze do domu, problem staje się jeszcze większy.

Zamiast zostawiać swoje auto, kierowca powinien zacząć od rozmrożenia i mechanicznego usunięcia lodu z szyb, a następnie czekać w samochodzie aż ogrzewanie usunie parę z szyb.

Każdy, kto widzi jakieś podejrzane zachowanie, powinien zadzwonić na 101. Jeżeli przestępstwo jest w trakcie, powinien skontaktować się ze służbami pod 999. Alternatywą jest anonimowy kontakt z Crimestoppers pod 0800 555 111.

środa, 15 stycznia 2014 08:02 - Adam Bham

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.