Wiadomości

Mikroczipy w koszach na śmieci w Birmingham

Władze Birmingham poinformowały, że mikroczipy, które są zainstalowane w przydomowych koszach na śmieci będą używane do sprawdzania, czy pojemniki zostały opróżnione i nie będą służyły wprowadzeniu nowych opłat.

Czipy RFID działają na podobnej zasadzie, jak sklepowe kody kreskowe. Zainstalowane w 400 tys. miejskich koszy służą obecnie do lokalizowania zagubionych pojemników. Jednak jeszcze w tym roku zyskają nowe przeznaczenie. Będą rejestrować każde opróżnienie kosza przez pracownika ekipy zajmującej się odbieraniem śmieci. W ten sposób natychmiast będzie można sprawdzić, czy któryś z pojemników nie został pominięty.

Przez ostatnie dwa lata samorząd jest zasypywany skargami od mieszkańców, którzy informują, że ich śmieci nie zostały odebrane. Pierwsze problemy pojawiły się w 2014 roku, gdy wprowadzono opłatę za opróżnianie koszy z odpadkami ogrodowymi. Załogi śmieciarek korzystały z papierowych list, by sprawdzić, które gospodarstwo domowe zapłaciło za tę usługę. Kolejne komplikacje powstały jesienią ubiegłego roku, gdy na północy miasta wprowadzono pojemniki na kółkach - pisze Birmingham Post.

Urzędnicy mają nadzieję, że dzięki nowemu zastosowaniu mikroczipów będą mogli ustalić lepsze trasy dla śmieciarek, oszczędzą na paliwie oraz czasie i zniknie problem z nieodbieranymi odpadkami. Szacuje się też, że zmiany sprawią, iż rocznie będzie można zaoszczędzić w budżecie 3 mln funtów.

Zmiany są częścią modernizacji procesu odbierania śmieci, którą rozpoczęto w ubiegłym roku. W ramach kosztującej 3.5 mln funtów reformy zakupiono iPady oraz kamery, które zainstalowano w śmieciarkach. Dzięki nim pracownicy mogą być w stałym kontakcie z bazą.

niedziela, 10 stycznia 2016 07:00 - bogunia

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.