Zaloguj się Załóż konto
Polish (Poland)English (United Kingdom)

Dwulatka straciła oko, bo lekarze przez półtora roku nie potrafili dostrzec raka

Dwuletnia dziewczynka straciła oko, bo lekarzom półtora roku zajęło dostrzeżenie, że dziecko cierpi na rzadki nowotwór - podaje Birmingham Mail.

Stephanie Beasley z Tamworth mówi, że po raz pierwszy zwróciła uwagę na to, że ze wzrokiem jej dziecka jest coś nie tak, gdy Ezmai była półrocznym niemowlakiem. Dziewczynka miała leniwe oko, więc jej rodzice zgłosili to do pielęgniarki środowiskowej, a następnie zabrali ją na badanie wzroku. Specjaliści niczego nie wykryli i nakazali ponowną wizytę za sześć miesięcy. Sytuacja powtarzała się przez kolejne półtora roku.

W końcu u dwuletniego już dziecka lekarze dostrzegli nowotwór, który okazał się siatkówczakiem. Usunięto go, ale Ezmai straciła oko.

Jej matka wspiera teraz kampanię fundacji Childhood Eye Cancer Trust, która domaga się sprawniejszego leczenia siatkówczaka. 21 proc. dzieci cierpiących na tę chorobę czeka pół roku lub dłużej na diagnozę. Każdego roku chorobę rozpoznaje się u 50-60 dzieci w Wielkiej Brytanii. Większość z nich zdrowieje, ale niestety niektóre tracą też oczy.
-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Przestępcy przemycają broń w paczkach, jak zakupy internetowe
 Czytaj następny artykuł:
Zapłacił council tax monetami jednopensowymi - było ich 750 kg