Wiadomości
Polka z Birmingham próbowała wjechać do Polski ze sfałszowanym certyfikatem szczepień
Tylko w miniony weekend odnotowano trzy przypadki posługiwania się fałszywymi dokumentami związanymi z pandemią koronawirusa, a wszyscy zatrzymani podróżni przylecieli z Wielkiej Brytanii.
Jak poinformował rzecznik staży granicznej, zatrzymano kobietę, która przyleciała z Birmingham i posługiwała się na bydgoskim lotnisku sfałszowanym certyfikatem potwierdzającym szczepienia.
Po przylocie z Birmingham obywatelka Polski posłużyła się sfałszowanym brytyjskim certyfikatem potwierdzającym przyjęcie dwóch dawek szczepionki przeciwko COVID-19.
Kobieta od funkcjonariuszy z bydgoskiej placówki usłyszała zarzut posłużenia się sfałszowanym dokumentem, do czego się przyznała.
Za popełnione przestępstwo może jej grozić nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Jak podano na stronie straży granicznej, kolejne dwa przypadki miały miejsce w Łodzi.
Tym razem dwóch podróżnych podróżujących z Londynu do kontroli okazało sfałszowane oświadczenia ozdrowieńców.
Jak podała straż graniczna, czyn ten zgodnie z art. 270 kk. również zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat 5.
Jak informuje straż graniczna, wszystkie dokumenty są sprawdzane bardzo skrupulatnie, a funkcjonariusze Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej odnotowują coraz większą liczbę podobnych zdarzeń.
Według majora Krzysztofa Grzecha z zespołu prasowego SG oszustwa najczęściej dotyczą przerobionych bądź podrobionych certyfikatów lub zaświadczeń potwierdzających szczepienie przeciwko COVID-19 lub ozdrowienie.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Czytaj poprzedni artykuł: Nastolatka chora na Covid-19 stała się celem antyszczepionkowców | Czytaj następny artykuł: Brytyjczycy opuścili Reading Festival, pozostawiając stosy śmieci |