Wiadomości
Polska rodzina zaatakowana w Edynburgu – policja przyjechała dopiero po 7 godzinach
Członkowie zamieszkałej w Edynburgu polskiej rodziny stali się kolejnymi ofiarami nienawistnych ataków na tle narodowościowym. Na przyjazd policji musieli czekać aż siedem godzin.
38-letnia Marlena Pakuła i jej mąż Łukasz oraz dwójka ich dzieci, w tym 9-letni syn, byli na spacerze, gdy zostali zaatakowani przez nastolatków. Grupa najpierw obrażała słownie polską rodzinę, a następnie obrzuciła jajkami zaparkowany przed ich domem samochód. Zniszczyli też tylną szybę i rozkładany dach.
Kobieta wyznaje, że atak nie był niczym sprowokowany, a sprawców nie zna, natomiast nastolatkowie mówili straszne rzeczy. Polka tłumaczy, że są spokojną rodziną i mieszkają w znajdującym się w Wester Hailes lokum od dziewięciu lat - pisze Herald Scotland.
Po zdarzeniu Łukasz Pakuła dzwonił na policję aż osiem razy. Twierdzi, iż za pierwszym razem powiedziano mu, że nie ma wolnego funkcjonariusza, który mógłby się zająć ich sprawą. Rodzina próbowała jeszcze siedmiokrotnie zgłosić incydent, bo nastolatkowie kontynuowali swoją tyradę przeciwko Polakom. W końcu starania odniosły skutek i funkcjonariusze odpowiedzieli na wezwanie.
środa, 21 września 2016 14:24
-
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Skomentuj używając konta Facebook
Lub zaloguj się aby użyć konta bham.pl
Gorące Tematy
Wielka Brytania wprowadza ogromne zmiany dla osób pobierających zasiłki
Ryanair, Tui, Jet2 i easyJet — Najnowsze zasady dotyczące wnoszenia jedz…
DVLA rozważa zmiany w regulacjach dotyczących starych samochodów w Wielk…
Wielka Brytania oficjalnie wychodzi z recesji. Gospodarka wraca do wzros…
Wielka Brytania rozpoczyna walkę z oszustwami zasiłkowymi